Gonzalo Higuain spędził w SSC Napoli trzy sezony i w tym okresie strzelił aż 91 goli dla zespołu ze Stadio San Paolo. Szczególnie udaną miał ostatnią edycję, w której wywalczył tytuł króla strzelców Serie A z rekordowym dorobkiem 36 trafień.
Arkadiuszowi Milikowi trudno będzie osiągnąć statystyki porównywalne z tymi, którymi pochwalić może się Higuain. - Przede wszystkim chcę podkreślić, że nazywam się Milik, a nie Higuain. Zamierzam pracować na swoje konto, a nie zastanawiać się, kogo i jak powinienem zastępować. Oczywiście wiem, jak wiele Argentyńczyk dał zespołowi i jak niesamowity miał ostatni sezon. Chcę jednak dawać kibicom Napoli tyle radości i emocji co Higuain - tłumaczy zawodnik, cytowany przez calciomercato.it.
Milika z głębi pola wspierać będą znakomici piłkarze na czele z Markiem Hamsikiem i Jose Callejonem. - Napoli ma znakomitych pomocników, więc pozostanie mi po prostu wykorzystać okazje strzeleckie - przekonuje reprezentant Polski.
Milik nie ukrywa, że nie narzekał na brak ofert. - Przed Euro 2016 nie myślałem o nowym klubie, ponieważ skupiałem się tylko na przygotowaniach. Po turnieju otrzymałem wiele ofert, ale teraz liczy się już to, że jestem częścią wspaniałego zespołu, jakim jest Napoli. Będę grał w jednym z największych włoskich klubów i miał okazję do występów w Lidze Mistrzów - cieszy się 22-latek.
ZOBACZ WIDEO Rafał Grzelak: Gra z kontry to była konieczność (źródło: TVP)
{"id":"","title":""}