Pierwsze spotkanie KGHM Zagłębia Lubin z Partizanem Belgrad zakończyło się bezbramkowym remisem. Mecz rewanżowy rozgrywany w Lubinie w regulaminowym czasie gry również nie przyniósł rozstrzygnięcia. O tym, kto awansuje do III rundy eliminacji Ligi Europy ostatecznie zadecydował konkurs rzutów karnych. "Jedenastki" lepiej wykonywali zawodnicy Piotra Stokowca.
- Był to dla nas trudny mecz. Całkowicie odmienny przebieg niż w Belgradzie. Drużyna Zagłębia zmieniła taktykę, przeciwnik grał długimi podaniami. Niestety doszło do rzutów karnych, które przegraliśmy - mówił po meczu szkoleniowiec Partizana cytowany przez zaglebie.com.
- Jest to dla mnie trudne przeżycie. Szczególnie po tym, że w Belgradzie powinniśmy wygrać. W trakcie spotkania było sporo kontaktu i fizycznej gry. Nie brakowało kontaktów "1 na 1", ale po 20 minutach dostosowaliśmy się do poziomu, który narzucił nam rywal - dodał.
ZOBACZ WIDEO Nowy sponsor Ekstraklasy, czyli stawiamy na rozwój (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
Oby tak do fazy grupowej Ligi Europy! O czymś trzeba marzyć! :D