Besnik Hasi: Akceptuję odejście Dudy. Liczę, że ktoś przyjdzie w jego miejsce

PAP / Leszek Szymański
PAP / Leszek Szymański

Ondrej Duda już na dniach może nie być piłkarzem Legii Warszawa. Słowak jest blisko transferu do Herthy Berlin. - Akceptuję taki stan rzeczy. Liczę jednak, że ktoś w jego miejsce do nas przyjdzie - mówi Besnik Hasi, trener warszawskiej drużyny.

Sytuacja z transferem Ondreja Dudy do zespołu Herthy Berlin jest dynamiczna. Słowak w minionym tygodniu był w Niemczech i dogadywał sprawy indywidualnego kontraktu.

Zawodnik wynegocjował warunki umowy. Teraz czeka na porozumienie między klubami. A te podobno na razie się dość mocno różnią. Mówi się, że władze Legii żądają około pięciu milionów euro, z kolei Niemcy oferują 3,5.

Na ewentualne odejście Dudy jest już przygotowany Besnik Hasi, nowy szkoleniowiec warszawskiego zespołu.

ZOBACZ WIDEO Dariusz Mioduski: kluczem do sukcesu jest przychód 50 mln euro (źródło: TVP)

{"id":"","title":""}

- Ondrej to bardzo dobry zawodnik. Cenię sobie umiejętności. Wiemy jednak, że jest pewne porozumienie na linii zawodnik - klub i jeśli pojawi się dobra oferta to on odejdzie. Akceptuję taki stan rzeczy. Jeśli by się stało, że Ondrej jednak zostanie to będę się bardzo cieszył, bo to świetny zawodnik. W tym momencie cały czas traktuję go jako zawodnika Legii Warszawa. Biorę go pod uwagę na wtorkowy mecz - mówi albański szkoleniowiec, który liczy jednak, że w przypadku odejścia Dudy, klub pozyska w jego miejsce nowego zawodnika.

- Trzeba sobie jasno powiedzieć, że Duda jest bardzo ważnym punktem w naszej układance. To jeden z kluczowych zawodników i w przypadku jego odejścia stracilibyśmy ważne ogniwo. Liczę, że w jego miejsce klub pozyska nowego zawodnika - komentuje Besnik Hasi.

Źródło artykułu: