Trener Pasów, Jacek Zieliński zadecydował, że po udziale w Euro 2016 Bartoszowi Kapustce należy się odpoczynek i młody pomocnik wznowi treningi dopiero 11 lipca. To oznacza, że nie pomoże Pasom w rewanżowym meczu I rundy el. Ligi Europy z wicemistrzem Macedonii, który zostanie rozegrany 7 lipca, choć krakowski klub uprawnił go do występu w tej fazie rozgrywek na wypadek wcześniejszego odpadnięcia Polski z mistrzostw Europy. Gdyby Biało-Czerwoni pożegnali się z turniejem już po fazie grupowej, Kapustka pewnie wystąpiłby w zaplanowanym na 7 lipca spotkaniu ze Skendiją.
Młody pomocnik przydałby się Pasom, które w pierwszym spotkaniu uległy Macedończykom 0:2, ale pamiętać trzeba, że po zakończeniu sezonu ligowego 20-latek miał tylko parę dni wolnego i od 23 maja przebywał na zgrupowaniach reprezentacji Polski w Juracie i Arłamowie, a od 7 czerwca brał z Biało-Czerwonymi udział w Euro 2016.
Wychowanek Tarnovii wystąpił w czterech z pięciu meczów Polski na francuskim turnieju. Z Irlandią Północną i Ukrainą zagrał od pierwszego gwizdka, a z Niemcami i Portugalią wszedł do gry z ławki. Jeśli dodamy do tego ostatnie mecze kontrolne przed Euro 2016 z Holandią i Litwą, okaże się, że młody reprezentant Polski w ciągu 30 dni rozegrał sześć spotkań w drużynie narodowej.
Kapustka ma wznowić treningi z Cracovią 11 lipca, więc teoretycznie będzie mógł wystąpić w pierwszym meczu nowego sezonu ligowego, w którym Pasy podejmą przy Kałuży 1 Piasta Gliwice.
ZOBACZ WIDEO #dziejesienaeuro. Piłkarze przywitani po królewsku."To było szaleństwo, byliśmy stęsknieni za wynikiem"