Niesamowite emocje w Poznaniu! Warta w ostatniej chwili wywalczyła awans do II ligi!

WP SportoweFakty / Warta Poznań po raz drugi z rzędu w barażach o II ligę
WP SportoweFakty / Warta Poznań po raz drugi z rzędu w barażach o II ligę

Warta Poznań wraca do II ligi. O sukcesie poznaniaków zadecydował rzut karny podyktowany dwie minuty przed końcem regulaminowego czasu gry!

Ranga środowego spotkania sprawiła, że stadion przy Drodze Dębińskiej wypełnił się kibicami. Na trybunach zasiadło blisko 1000 widzów, którzy wierzyli, że uda się odrobić jednobramkową stratę po meczu w Krakowie.

Gospodarze zaczęli nieco niemrawo, ale w pierwszej połowie stworzyli sobie znacznie lepsze okazje do zdobyci gola niż goście. Najlepszą z nich zmarnował Michał Ciarkowski, który przebiegł z piłką niemal całe boisko, minął obrońcę w polu karnym, ale jego strzał obronił Marcin Cabaj.

Równie groźnie pod bramką Garbarni było nieco wcześniej, kiedy Białożyt płasko zagrywał wzdłuż linii bramkowej. Wystarczyło by Krzysztof Biegański odpowiednio dołożyłby stopę, a otworzyłby wynik spotkania. W ostatniej chwili zablokował go jeden z graczy z Krakowa.

ZOBACZ WIDEO Fabiański za Szczęsnego? "Drużyna na tym nie straci" (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Przed przerwą goście z Małopolski grali dość zachowawczo. Przede wszystkim nie chcieli stracić gola. Najlepszą okazję do pokonania Filipowiaka mieli w siódmej minucie. Akcja zakończyła się jedynie groźnym dośrodkowaniem, z którym poradzili sobie obrońcy.

Na prawdziwe emocje kibice czekali do ostatnich minut pojedynku. Po zmianie stron nad Poznaniem przeszła prawdziwa ulewa, która znacząco przeszkadzała gospodarzom atakować. Decydująca dla losów meczu okazała się sytuacja z 86. minuty. W polu karnym upadł Adrian Laskowski, a sędzia pozostawał niewzruszony. Dopiero decyzja arbitra liniowego sprawiła, że Warciarze mieli rzut karny. Na bramkę zamienił go Łukasz Białożyt.

To nie był koniec emocji. Cieszącego się gracza Warty niesportowo zaatakował Mateusz Pawłowicz, który za to zagranie otrzymał czerwoną kartkę. Sędzia doliczył aż 9 minut do drugiej połowy, a mecz zakończył ostatecznie dopiero po 13 dodatkowych minutach!

W tym czasie Warta miała kolejny rzut karny, ale Michał Ciarkowski strzelił za lekko, a Cabaj wyczuł jego intencje. Emocje utrzymywały się do samego końca, ale wynik ostatecznie nie uległ zmianie.

Skromne zwycięstwo zapewniło Warcie awans do II ligi.

Warta Poznań - Garbarnia Kraków 1:0 (0:0)
1:0 - Łukasz Białożyt (k.) 88'

W 98. minucie Michał Ciarkowski (Warta Poznań) nie wykorzystał rzutu karnego (Marcin Cabaj obronił).

Warta: Mateusz Filipowiak - Tomasz Koziorowski, Bartosz Kieliba, Artur Marciniak, Nikodem Fiedosewicz (82' Jan Paczyński), Adrian Laskowski, Łukasz Białożyt, Krzysztof Biegański (72' Dominik Chromiński), Filip Brzostowski (85' Adrian Szynka), Michał Ciarkowski, Łukasz Spławski (90+1' Alain Ngamayama).

Garbarnia:  Marcin Cabaj - Petar Borovicanin, Krzysztof Kalemba (32' Norbert Pieszczek), Kamil Moskal, Mateusz Pawłowicz, Łukasz Pietras (85' Dariusz Łukasik), Łukasz Nowak, Mariusz Stokłosa, Patryk Serafin, Michał Kitliński (58' Piotr Ferens), Tomasz Ogar (67' Marcin Siedlarz).

Żółte kartki: Marciniak, Laskowski (Warta) oraz Kitliński, Pietras, Ogar, Pieszczek (Garbarnia).

Czerwona kartka: Mateusz Pawłowicz (90' - za niesportowe zachowanie).

Sędzia: Łukasz Bednarek (Koszalin).

Źródło artykułu: