Co prawda okno transferowe w polskiej lidze jest już zamknięte, ale do końca marca kluby mogą podpisywać kontrakty z piłkarzami, którzy nie mieli zatrudnienia.
I z takiej możliwości skorzystał Motor Lublin, który w piątek zakontraktował byłego zawodnika PSG. Francuz podpisał krótką umowę (do końca obecnego sezonu), ale z opcją przedłużenia.
Nowym zawodnikiem beniaminka PKO Ekstraklasy został Jean-Kevin Augustin. 27-latek w ostatnim czasie pozostawał bez klubu.
- Kevin to zawodnik o dużym potencjale i doświadczeniu, które zdobywał w czołowych ligach europejskich. Zdajemy sobie sprawę, że przez kilka miesięcy pozostawał bez klubu, ale trenował z nami od kilku tygodni i z każdym dniem widać było poprawę w jego dynamice oraz poruszaniu się po murawie. Wierzymy, że jego doświadczenie i sportowy głód sprawią, że jego kontrakt zostanie przedłużony po sezonie - powiedział dyrektor sportowy Motoru Paweł Golański.
W sezonie 2015/16 Augustin zdobył mistrzostwo Francji z PSG. Czterokrotnie wygrywał Puchar Francji, dwukrotnie Superpuchar Francji. Dwa razy sięgnął też po Puchar Ligi Francuskiej.
To znaczy... był w kadrze PSG, gdy zespół ten zdobywał wspomniane trofea, bo z grą miało to niewiele wspólnego. Nigdy nie był podstawowym zawodnikiem, zazwyczaj oglądał mecze z perspektywy trybun, a w najlepszym wypadku z ławki rezerwowych.
Grał też w takich zespołach jak RB Lipsk, FC Basel, Monaco czy FC Nantes.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Bomba w samo okienko. To po prostu trzeba zobaczyć!
Brać go....