Górnik Zabrze ma za sobą najgorszy w historii sezon, który zakończony został spadkiem z Ekstraklasy. Przed kolejnymi rozgrywkami w Zabrzu dojdzie do wielu zmian. Część z nich już dokonano, zmieniono między innymi trenera, a nowym szkoleniowcem został Marcin Brosz. Cel przed nim postawiony jest jasny: szybki powrót do najwyższej klasy rozgrywkowej.
Brosz w poprzednim sezonie prowadził Koronę Kielce, z którą zajął dwunastą lokatę. Władze kieleckiego klubu nie zdecydowały się na przedłużenie kontraktu ze szkoleniowcem, a ten musiał szukać nowej pracy. Miał kilka ofert, ale zdecydował się na Górnik Zabrze, w którym w latach 1998-2000 grał jako piłkarz. 43-letniego trenera do pracy w Zabrzu przekonały ambitne cele, jakie są stawiane przed zespołem.
- Oferty były, zarówno z Polski, jak i jedna zagraniczna. W momencie gdy zainteresował się mną Górnik Zabrze i po pierwszej rozmowie, którą przeprowadziliśmy, uznałem że jest to ambitny plan, a to jest kluczem w pracy. Jeżeli wszyscy w klubie są zdeterminowani do osiągnięcia sukcesu, to wtedy warto pracować i dążyć do tego, co sobie zamierzyliśmy. Jestem przekonany, że jesteśmy w stanie osiągnąć założony cel. Ambicje jakie mamy to wszyscy wiedzą. Mamy swoje problemy, ale widzimy wyjście z niego - stwierdził Brosz.
ZOBACZ WIDEO Wojciech Stawowy wróci do Ekstraklasy? "Coś się kroi..."
{"id":"","title":""}
W Górniku Zabrze nikt nie wyobraża sobie innego scenariusza niż awans do Ekstraklasy. Wciąż nie jest jednak wiadomo w jakim składzie 14-krotni mistrzowie Polski przystąpią do nowych rozgrywek. Z klubem na pewno pożegna się kilku zawodników, ale to okaże się dopiero po rozmowach działaczy i sztabu szkoleniowego z zespołem.
Brosz nie ukrywa, że nie chce, by w klubie doszło do wielu zmian. - Chcemy dać szansę zawodnikom na rehabilitację, oczywiście nie wszystkim, ale nie ma nic lepszego dla piłkarza, niż udowodnienie, że zrobimy wszystko, by przed samym sobą i kibicami się zrehabilitować. Chciałbym dołączyć do drużyny ludzi stąd, którzy czekają na swoją szansę. Czy ją wykorzystają to zależy tylko od nich. Liczę na to, że grupa piłkarzy z naszego regionu będzie silna i zrobi wszystko, by odbudować markę Górnika Zabrze - powiedział Brosz.
Niezwykle ważne będzie pozyskanie bramkostrzelnego napastnika, a z tym Górnik Zabrze ma problemy odkąd ze Śląska do Chin odszedł Mateusz Zachara. Problem ten trwa już od półtora roku, a żaden z pozyskanych ofensywnych graczy nie był gwarantem zdobywania bramek. - Będziemy szukali wzmocnień w ataku, bo z tym Górnik zmaga się już długo. To musi być piłkarz, który sfinalizuje sytuacje, które będą pod bramką - zakończył trener śląskiego klubu.