Kais Al-Ani, którego matka jest Polką, a ojciec Irakijczykiem, 22 maja otrzymał powołanie do reprezentacji Iraku. Młody wiślak długo wahał się, czy pojawić się na zgrupowaniu Lwów Mezopotamii, ale ostatecznie zdecydował się na reprezentowaniu ojczyzny ojca.
- Wspólnie z rodzicami i menedżerami bardzo długo się zastanawialiśmy. Przede wszystkim ze względu na to, że jeden oficjalny mecz w kadrze Iraku zamyka mi drogę do reprezentacji Polski. Podjęliśmy decyzję, że na zgrupowanie mogę jechać, ponieważ to jeszcze niczego nie przesądza, chciałbym się również sprawdzić na poziomie seniorskiej kadry. Przekonać się, czy mam na tyle umiejętności, żeby grać już na tak wysokim szczeblu - mówi Al-Ani na łamach wisla.krakow.pl.
Al-Ani jest wychowankiem Szkółki Piłkarskiej Górale Nowy Targ, występował też w Krakusie Nowa Huta, a od 2012 roku jest związany z Wisłą.
- Jestem przywiązany do Polski. Jestem wychowywany w religii chrześcijańskiej, od urodzenia żyję w Polsce i bardziej jestem przywiązany do Polski. Choć staram się też interesować kulturą czy religią od strony taty - mówi Al-Ani.
ZOBACZ WIDEO Jan Tomaszewski: na Euro Polacy będą grali tak, jak w eliminacjach (Źródło TVP)
{"id":"","title":""}