Ilkay Gundogan szkolił się między innymi w młodzieżowych zespołach Schalke 04 i VfL Bochum, a rozpoznawany zaczął być dzięki występom w 1.FC Nuernberg. To z tego zespołu za 5,5 mln euro Niemiec o tureckich korzeniach w 2011 roku zasilił Borussię Dortmund i wyrósł na gwiazdę światowego formatu.
"Gundo" był bliski zmiany barw klubowych już w 2013 roku. Interesował się nim nawet Real Madryt, ale plany pomocnikowi storpedowała poważna kontuzja pleców, przez którą musiał pauzować ponad 12 miesięcy! Powrót do formy zajął mu sporo czasu, jednak w minionym sezonie znów błyszczał i wrócił do reprezentacji Niemiec.
Manchester City zapłacił za Gundogana stosunkowo niewielką sumę, biorąc pod uwagę talent i możliwości pomocnika. Wpływ miały na to problemy zdrowotne 25-latka (wróci do treningów najwcześniej w sierpniu) oraz fakt, że jego kontrakt wygasał już 30 czerwca 2017 roku i Borussia nie mogła stawiać wygórowanych żądań.
W nowym zespole Gundogan, który w Bundeslidze zagrał 152 razy i strzelił 16 goli, najprawdopodobniej zajmie miejsce Yayi Toure. Iworyjczyk ma opuścić Obywateli, ponieważ nie pasuje do koncepcji Pepa Guardioli, o czym przekonał się już w okresie występów w FC Barcelona.
- Okres spędzony w Borussii Dortmund był wspaniały i chcę podziękować klubowi za pięć wspólnych lat. Teraz nadszedł czas na nowe wyzwanie i osiąganie wielkich sukcesów w Manchesterze. Nie mogę się już doczekać współpracy z Pepem Guardiolą - powiedział Gundogan po podpisaniu kontraktu do 30 czerwca 2020 roku.
ZOBACZ WIDEO Michał Kołodziejczyk: Liczę, że Cionek nie będzie musiał pojawić się na boisku (źródło TVP)
{"id":"","title":""}