- Cieszę się z pozyskania takiego bramkarza jak Loris. Ma za sobą fantastyczny sezon w Mainz, a od czasu powrotu do Niemiec bardzo się rozwinął - mówi po sfinalizowaniu transferu trener The Reds Juergen Klopp, który od nowego sezonu będzie miał dylemat, czy stawiać na Kariusa, czy na dotychczasowy numer 1 Simona Mignoleta.
Belg przez trzy sezony nie musiał obawiać się o miejsce w podstawowym składzie, ale teraz Niemiec rzuci mu wyzwanie. 23-latek nie przenosi się na Anfield, by siedzieć wśród rezerwowych, a argumentów mu nie brakuje - w dwóch ostatnich sezonach należał do czołowych bramkarzy Bundesligi. Popełniał bardzo mało błędów i zbierał świetne recenzje.
Karius jest wychowankiem VfB Stuttgart, ale od 2009 do 2011 roku był zawodnikiem Manchesteru City. W tym zespole nie zdołał się przebić i dlatego powrócił do ojczyzny. Dla 1.FSV Mainz rozegrał 91 spotkań ligowych i aż 30-krotnie zachował czyste konto.
ZOBACZ WIDEO Żarty się skończyły. Arłamów wyzwaniem dla Biało-Czerwonych (źródło TVP)
{"id":"","title":""}
