Robert Lewandowski bez błysku w 100. występie w Bayernie. Karnego wykonał jednak bardzo pewnie

PAP/EPA / PAP/EPA/ANDREAS GEBERT / Robert Lewandowski
PAP/EPA / PAP/EPA/ANDREAS GEBERT / Robert Lewandowski

Robert Lewandowski obchodził w sobotnim finale Pucharu Niemiec z Borussią Dortmund (0:0, k. 4:3) mały jubileusz. Uczcił go zwycięstwem i wywalczeniem cennego trofeum, ale jego występ nie zachwycił niemieckich dziennikarzy.

W uzasadnieniu przyznanych rozgrywającemu 100. mecz w Bayernie (49 w sezonie 2014/2015 i 51 w edycji 2015/2016) Robertowi Lewandowskiemu ocen wskazano, że przed przerwą, bardzo szczelnie kryty przez Sokratisa Papastathopoulosa, nie był w stanie zagrozić bramce Borussii Dortmund.

"Sytuacja zmieniła się w drugiej odsłonie finału: najpierw w 64. minucie zabrakło mu centymetrów do pokonania Burkiego, a w dogrywce miał następną świetną sytuację. To nie wystarczyło do zdobycia 68. gola w 100. oficjalnym występie w Bayernie. Karnego w serii jedenastek wykonał jednak bardzo pewnie" - ocenili redaktorzy "Focusa".

Najmniej korzystną ocenę - "4,5" - Lewandowski dostał od serwisu spox.com. "Są z pewnością przyjemniejsze miejsca w Berlinie niż poruszanie się między linią obrony Borussii dowodzoną przez Sokratisa. Z Grekiem "Lewy" miał naprawdę mało miejsca do rozwinięcia skrzydeł. Dopiero po godzinie doszedł do świetnej okazji, a w dogrywce ponownie mógł strzelić gola" - uzasadniono.

Nieco lepiej niż Lewandowskiego oceniono Francka Ribery'ego i Douglasa Costę, ale najwięcej pochwał zebrali Manuel Neuer oraz obrońcy. Joshua Kimmich oraz Jerome Boateng w roli stoperów spisali się bezbłędnie i pokazali, że Mats Hummels może okazać się Bayernowi Monachium zbędny.

Oceny kolejno od "AZ", "TZ", "Focusa", sport1.de, ran.de i spox.com (gdzie "1" - najlepsza nota, "6" - najgorsza):

Robert Lewandowski - "3", "4", "4", "3", "4,5"

ZOBACZ WIDEO Bayern - Borussia: złośliwe zachowanie Ribery'ego

{"id":"","title":""}

Komentarze (1)
avatar
ja33
22.05.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
oni oceniaja co pare minut lewandowskiego..a swoją drogą o wygranym pisze sie dobrze.