Po 31 kolejkach I ligi Arkadiusz Aleksander jest współliderem klasyfikacji strzelców. 15 bramek mają też Maciej Górski z Chrobrego Głogów i Szymon Lewicki z Zawiszy Bydgoszcz. Aleksander strzelił obie bramki w zwycięskim meczu z PGE GKS-em Bełchatów. Przy nieco lepszej skuteczności mógł być już samotnym suwerenem rywalizacji najlepszych snajperów. - Szkoda, że to nie wpadło, bo pewnie wynik byłby jeszcze wyższy, ale cieszymy się, po meczu walki wywalczyliśmy 3 punkty, zrobiliśmy bardzo duży krok do utrzymania - skomentował.
Na 3 spotkania przed końcem sezonu 2015/2016 Sandecja Nowy Sącz zajmuje ósme miejsce na zapleczu Ekstraklasy i ma 9 punktów przewagi nad strefą spadkową i miejscem barażowym.
Arkadiusz Aleksander po raz kolejny udowodnił, że zazwyczaj znajduje się w odpowiednim miejscu, w odpowiednim czasie. Tak było przy bramce na 1:0 podczas starcia z GKS-em. - Ewidentny błąd bramkarza, Maciek Małkowski go zblokował przy wybiciu piłki. Spadła mi pod nogi i potrafiłem to wykorzystać.
Nawet jeśli 36-letniemu zawodnikowi nie uda się być najlepszym strzelcem I ligi, to i tak czeka go spore wyróżnienie. Wszystko wskazuje na to, że we wtorek radni Nowego Sącza przegłosują uchwałę i przyznają Aleksandrowi Tarczę Herbową "Zasłużony Dla Miasta Nowego Sącza". Miałby ją dostać podczas meczu z Rozwojem Katowice, kończącego rozgrywki. - Nie chcę tego na razie komentować - uciął napastnik Sandecji.
Nie często zdarza się, żeby piłkarz był nagradzany w taki sposób. Skąd wzięła się ta idea? - Z tą inicjatywą wyszli kibice, którzy uwielbiają Arka i są mu bardzo wdzięczni za to, co robi dla Sandecji Nowy Sącz. Wraz z grupą młodych radnych wsparliśmy ten pomysł i już we wtorek będzie głosowanie podczas sesji. Uważam, że jak najbardziej zasługuje na takie wyróżnienie, nie tylko ze względu na postawę na boisku, ale też poza nim - wyjaśnił Michał Kądziołka, wiceprzewodniczący Rady Miasta Nowego Sącza.
ZOBACZ WIDEO "Liverpool wie co robi interesując się Zielińskim" (źródło TVP)
{"id":"","title":""}