Dwie świetne interwencje Wojciecha Szczęsnego na koniec sezonu Serie A

PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO
PAP/EPA / ALESSANDRO DI MEO

Wojciech Szczęsny po raz ostatni w tym sezonie stanął w bramce AS Roma. W pojedynku z AC Milan rozegrał dobrą partię, chociaż nie zdołał zachować czystego konta. Stołeczny zespół wygrał 3:1.

W tym artykule dowiesz się o:

Włoscy dziennikarze pochwalili Wojciecha Szczęsnego za dwie parady wykonane w drugiej połowie pojedynku na San Siro w Mediolanie. Najpierw polski bramkarz popisał się świetnym refleksem i odbił piłkę po strzale Keisuke Hondy z niewielkiej odległości, a w doliczonym czasie gry efektowną robinsonadą obronił uderzenie Giacomo Bonaventury z rzutu wolnego.

Głównie dzięki tym interwencjom Szczęsny otrzymał wysokie noty - "6,5" oraz "7" w skali 1-10. Uniknął błędów, może jedynie przy strzale Hondy z pierwszej połowy mógł zachować się nieco lepiej, ale próbujący dobijać napastnicy AC Milan znajdowali się na spalonym i realne zagrożenie dla AS Roma nie powstało.

Reprezentant Polski skapitulował tylko po strzale Carlosa Baccy w 86. minucie. Szczęsny zrobił w tej sytuacji tyle, ile mógł, ponieważ obronił pierwsze uderzenie Kolumbijczyka i dopiero wobec dobitki z dwóch metrów okazał się bezradny.

Szczęsny wystąpił w 34 meczach ligowych Romy (w każdym rozegrał po 90 minut) i 33 razy wyjmował piłkę z bramki. Dwukrotnie stracił po trzy gole: przeciwko Chievo Werona (3:3) oraz Atalancie Bergamo (3:3). Tylko dwukrotnie zaznał goryczy porażki (0:1 z Interem Mediolan i 0:1 z Juventusem Turyn), a 8 razy zachował czyste konto.

ZOBACZ WIDEO Legia czy Piast - kto bliżej mistrzostwa? (źródło TVP)

{"id":"","title":""}

Komentarze (0)