Łukasz Moneta do Ruchu Chorzów dołączył zimą. Początkowo pomocnik był zmiennikiem, ale ostatnio regularnie zaczął pojawiać się w wyjściowym składzie Niebieskich. W spotkaniu z Piastem Gliwice skrzydłowy starał się rozruszać grę swojej drużyny, ale niezbyt mu się to udawało. - Żałuję, że po raz kolejny nie wygraliśmy u siebie. Piast swoje okazje potrafił wykorzystać, a nam nic nie chciało wpaść. Nie stało się tak po raz pierwszy - narzekał Moneta. - Teraz przed nami spotkanie z Lechem i pozostaje nam tam powalczyć o pełną pulę. Dobrze by było pozytywnie zakończyć sezon - dodał zawodnik.
W ostatniej kolejce oczy wszystkich skierowane będą na Warszawę i Gliwice. W opinii Monety trudno wskazać zespół, który zdobędzie tytuł. - Widać było, że Piast walczy o mistrzostwo. Sporo ciekawego przed nami w ostatniej kolejce. Boisko wszystko zweryfikuje - powiedział na koniec były zawodnik Legii Warszawa, w której barwach zagrał w dwóch spotkaniach Ekstraklasy.
ZOBACZ WIDEO Czesław Michniewicz: zwycięstwo z Cracovią boli i cieszy (źródło TVP)
{"id":"","title":""}