Olimpia Grudziądz zajmuje piętnaste miejsce w tabeli I ligi. Zagłębie Sosnowiec jest natomiast czwarte. Zwłaszcza dla gospodarzy każdy punkt jest na wagę złota.
- Mecz z Zagłębiem Sosnowiec i Arką Gdynia zakończy pewną serię spotkań z czołówką - z zespołami, które wiodą prym w tej lidze. Tak jak przed każdym meczem od początku tej rundy wspominam, że po raz kolejny nie my jesteśmy faworytem. My cały czas mamy swoje plany, swoje cele i chcemy je realizować, a tak jak podkreślałem za każdym razem - to jest tylko sport i wynik zawsze jest sprawą otwartą - mówił Jacek Paszulewicz, trener Olimpii.
Zespół z Sosnowca zajmuje miejsce w czołówce, lecz w I lidze dominują w tej chwili dwie drużyny i to one typowane są jako główni faworyci do awansu do Ekstraklasy. - Przygotowujemy się bardzo solidnie do meczu z Zagłębiem Sosnowiec, mamy swój plan na to spotkanie i chcielibyśmy go w pełni zrealizować. Jeśli się to uda, to uważam, że wszyscy w Grudziądzu będą zadowoleni. Zagłębie jest na chwilę obecną czołową drużyną I ligi, stracili trochę punktów i myślę, że ten cel w postaci Ekstraklasy już znacząco się oddalił, ale po ostatnim zwycięstwie i przy ewentualnym spełnieniu planu trenera Zagłębia, gdzie pewnie jedzie po zwycięstwo do Grudziądza, mogliby wrócić na ten tor walki o awans do Ekstraklasy. My zrobimy wszystko, żeby te plany pokrzyżować - skomentował Paszulewicz.
- Mecz pokaże komu uda się zrealizować swój plan. Jesteśmy dobrej myśli, robimy swoje - dodał.
ZOBACZ WIDEO Mateusz Cetnarski: Zagraliśmy dobrze tylko pare minut
{"id":"","title":""}