- Widzieliście jego pierwszego gola... Stały fragment, błyskawicznie przemyślany, krótkie wykonanie rzutu rożnego i wspaniała główka - relacjonował Klopp.
- A drugi? Nieprawdopodobny! Możliwy wyłącznie z ogromną pewnością siebie. Naprawdę chciał tak strzelić. To nie było podanie czy coś, serio uderzał! Zaskoczył nawet nas, będących na ławce. Wspaniałe trafienie - emocjonował się menedżer "the Reds".
- Podczas ostatniej przerwy spowodowanej kontuzją Origi pracował nad siłą. Każdy może zobaczyć efekty. Teraz musi nosić inny rozmiar koszulki! - dodawał Niemiec.
Wygrana 4:1 z pewnością podbuduje jego zespół przed ważnym spotkaniem rewanżowym w Lidze Europy przeciwko Borussii Dortmund. Pierwszy mecz zakończył się remisem 1:1.
Zobacz wideo: Piłkarze Podbeskidzia: To jest tak pokręcone...
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.