Trudno wytłumaczyć to, co wydarzyło się w hicie kolejki. Pojedynki z takim scenariuszem zdarzają się raz na sezon. Raków Częstochowa przegrał 1:8 z GKS Tychy, a przecież podobne wyniki nie padają nawet w starciach liderów z outsiderami. Gospodarze statystowali, obserwując jak drużyna Kamila Kieresia strzela im gola za golem. Ich bramkę w doliczonym czasie trudno nazwać honorową. To było raczej trafienie na otarcie łez, bo na uratowanie honoru było za późno.
Przypominał się mecz Rakowa z poprzedniego sezonu z Nadwiślanem Góra. Na tym samym stadionie poległ 0:4 i w konsekwencji przegrał awans na zaplecze Ekstraklasy. To jednak inna skala. Teraz 0:5 było już po 25 minutach. Częstochowianie skompromitowali się, natomiast GKS podbudował. Gola na swoje konto dorzucił najlepszy strzelec zespołu Łukasz Grzeszczyk, a Adam Varadi trafił w końcu w Polsce.
Raków spadł z miejsca premiowanego awansem na barażowe. Na dodatek jego przewaga nad tyszanami zmalała do trzech punktów.
Nie można przejść obojętnie obok porażki Stali Mielec. Lider poległ na stadionie Legionovii Legionowo 0:2. Zachował bezpieczną przewagę nad rywalami, ale dostał sygnały ostrzegawcze w postaci bramek Jarosława Wieczorka i Łukasza Wolsztyńskiego. Legionovia przełamuje się, a co ciekawe w meczach z najlepszym zespołem II ligi zdobyła cztery oczka. Ciekawe, czy ktokolwiek pobije ten wynik.
Pozostałe rezultaty schodzą na drugi plan. Zgodnie z typowaniami punktują w tej kolejce drużyny zagrożone spadkiem. Komplet oczek dla Legionovii oraz Nadwiślana Góra, a jedno dla Gryfa Wejherowo. Niby ekipa z Pomorza urwała je wiceliderowi i powinna być zadowolona, a jednak na dole tabeli jest głównym przegranym weekendu. Tytuł może przejąć Polonia Bytom, jeżeli w niedzielę nie poradzi sobie ze Stalą Stalowa Wola.
Podkreślić warto, że znów wygrali Błękitni Stargard. Tym razem 2:0 z Olimpią Zambrów po trafieniach Sebastiana Inczewskiego oraz Wojciecha Fadeckiego. To już chyba ten moment, kiedy trzeba skreślić stargardzian z grona drużyn zagrożonych spadkiem. Triumfuje trener Krzysztof Kapuściński.
Sobota w II lidze:
Błękitni Stargard - Olimpia Zambrów 2:0 (1:0)
1:0 - Sebastian Inczewski 45'
2:0 - Wojciech Fadecki 74'
Nadwiślan Góra - ROW 1964 Rybnik 2:1 (2:1)
0:1 - Paweł Mandrysz 25'
1:1 - Tomasz Margol 37'
2:1 - Mohamed Essam 45'
Gryf Wejherowo - Wisła Puławy 0:0
Raków Częstochowa - GKS Tychy 1:8 (0:5)
0:1 - Mateusz Bukowiec 8'
0:2 - Adrian Klepczyński (sam.) 14'
0:3 - Łukasz Grzeszczyk (k.) 17'
0:4 - Marcin Radzewicz 22'
0:5 - Adam Varadi 25'
0:6 - Maciej Mańka 54'
0:7 - Stepan Hirskiy 60'
0:8 - Adam Varadi 70'
1:8 - Adam Mesjasz 90'
Legionovia Legionowo - Stal Mielec 2:0 (0:0)
1:0 - Jarosław Wieczorek (k.) 72'
2:0 - Łukasz Wolsztyński 90'
Kotwica Kołobrzeg - Siarka Tarnobrzeg 0:0
Okocimski Brzesko - Radomiak Radom 0:3 wo.
[multitable table=626 timetable=16703]Tabela/terminarz[/multitable]
[b]Zobacz wideo: Dujszebajew: musimy budować charakter zwycięzców!
{"id":"","title":""}
[/b]