Prezes Bayernu żąda zmian w losowaniu par LM. "Rozwiązaniem jest ranking jak w tenisie"

AFP / TOBIAS SCHWARZ / AFP / TOBIAS SCHWARZ / AFP
AFP / TOBIAS SCHWARZ / AFP / TOBIAS SCHWARZ / AFP

Na piątek zaplanowano losowanie par ćwierćfinałowych Ligi Mistrzów. Karlowi-Heinzowi Rummenigge nie podoba się, że według obowiązujących zasad każdy zespół może trafić na każdy.

Przed losowaniem 1/8 finału rozstawione są drużyny, które wygrały rywalizację grupę, ale to rozwiązanie nie zapobiegło istotnej rozbieżności w sile par. Doszło do dwóch konfrontacji gigantów: FC Barcelona - Arsenal Londyn i Bayern Monachium - Juventus Turyn, a równocześnie rywalizowały z sobą znacznie słabsze kadrowo VfL Wolfsburg i KAA Gent oraz Benfica Lizbona i Zenit Sankt Petersburg.

W ćwierćfinale wymarzonymi przeciwnikami dla reszty stawki są niewątpliwie Wolfsburg oraz Benfica. Wydają się o wiele łatwiejsze do pokonania aniżeli Bayern, Barcelona, Real Madryt, Manchester City, Atletico Madryt i Paris Saint-Germain. Tymczasem zgodnie z zasadami los może skojarzyć w piątek każdego z każdym, co oznacza, że możliwa jest dwumecz VfL - Benfica.

- Zmiana reguł powinna zostać przedyskutowana i rozważona przez UEFA. Teraz wszyscy w bardzo dużym stopniu zależymy od losu. To dla mnie oczywiste, że mecze Wolfsburg z Gent czy Atletico z PSV Eindhoven toczyły się na innym poziomie niż nasz pojedynek z Juventusem. Włosi grali rok temu w finale, a teraz zostali wyeliminowani na tak wczesnym etapie - analizuje Karl-Heinz Rummenigge.

- Rozwiązaniem może okazać się stworzenie rankingu jak w tenisie. Wówczas pozostałby element przypadku w losowaniu, ale powodzenie jednego zespołu nie byłoby zależne tylko od szczęścia - przekonuje prezes Bayernu, cytowany przez magazyn "Kicker".

Gdyby rozstawić zespoły, które zakwalifikowały się do najlepszej "8" Ligi Mistrzów według 5-letniego rankingu UEFA i tylko na tej podstawie ustalić pary ćwierćfinałowe, zajmujący pierwszą pozycję Real rywalizowałby z ostatnim Wolfsburgiem (36. miejsce w klasyfikacji), drugi Bayern wpadłby na Manchester City, ponadto Barca zmierzyłaby się z PSG, a Atletico z Benficą.

Zobacz wideo: WP Euro Raport: Karol Linetty. Przez Euro do wielkiego świata

Źródło: WP SportoweFakty

Komentarze (16)
Iwona Plewińska
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Mam na imię Iwona Plewińska i jestem Mamą siedmioletniego Michasia. Zwracam się do Państwa z gorącą prośbą o pomoc w ratowaniu życia mojego Synka. Dzięki testom przesiewowym już w pierwszym mie Czytaj całość
avatar
Andrzej Wesołowski
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
te pary przytoczone na końcu nie grały by ze sobą raczej,ta zasada o której mowa działałaby przeciez w poprzednich rundach :) 
avatar
pawel92a
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Jeżeli ktoś chce wygrać Ligę Mistrzów to powinien wygrać z każdym na każdym etapie. 
avatar
prym
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
5
1
Odpowiedz
A ja mam pytanie:Dlaczego Barca nic nie żąda?Bo ma gdzieś na kogo trafi,każdego złoi jak będzie chciała.Rumenige boi się Barcy i dlatego się drze. 
gul falubaz
17.03.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
On żąda , to jest najlepsze .