Oceny gry biało-czerwonych według SportoweFakty.pl (skala 1-10):
Radosław Cierzniak: 2 - Bardzo niepewny, błąd przy bramce i kilka innych złych interwencji. Najsłabszy w polskiej drużynie.
Marcin Komorowski: 4 - Nie najlepiej w defensywie, ale notę poprawia bardzo ładny strzał w pierwszej połowie.
Tomasz Jodłowiec: 3 - Przegrywał sporo pojedynków w powietrzu. Słaby występ.
Piotr Polczak: 3 - Podobnie jak Jodłowiec - słabiutki występ.
Piotr Celeban: 3 - Kilka razy dał się ograć po prawej stronie. Niewidoczny w ofensywie. Kilka głupich strat.
Jakub Wilk: 3,5 - Nieco lepiej od innych piłkarzy z defensywy, ale również nawet nie na przeciętnym poziomie.
Antoni Łukasiewicz: 3 - Wiele niecelnych podań, strat oraz przegrał pojedynek główkowy przy stracie bramki.
Łukasz Trałka: 3,5 - Odrobinę lepiej od Łukasiewicza, ale również niewiele miał do zaoferowania.
Szymon Pawłowski: 3,5 - Jeden strzał, ale poza tym mało widoczny i mało efektywny.
Rafał Boguski: 6,5 - Jeden z lepszych piłkarzy na boisku w polskiej drużynie. "Asysta" przy golu Brożka.
Paweł Brożek: 8 - Zdecydowanie najlepszy zawodnik na murawie. Gdyby miał lepszych kolegów obok siebie, mógłby zdobyć więcej niż jedną bramkę.
Rezerwowi:
Sebastian Przyrowski: 3 - Nie miał nic do roboty, a dodatkowo to, co miał, to nie wybronił. Raz uratował go Wilk. W końcówce meczu wypuścił piłkę z rąk po prostym dośrodkowaniu.
Roger Guerreiro: 4,5 - Na tle Łukasiewicza i Trałki zagrał lepiej, ale także poniżej oczekiwań.
Wojciech Łobodziński: 3,5 - Praktycznie niewidoczny. Jedno podanie do Zahorskiego i jedno do Garguły to zdecydowanie za mało.
Łukasz Garguła: 7 - Po Brożku najlepszy zawodnik w polskiej drużynie. Wziął ciężar rozegrania na własne barki, czasami za długo zwlekał z podaniem.
Maciej Małkowski: 3 - Widać było, że bardzo mu zależy, ale na tym się kończyło. Praktycznie bez udanej akcji.
Tomasz Zahorski: 3,5 - Miał szansę na zdobycie bramki, jednak strzelił wprost w bramkarza.