Puchar Polski: I-ligowiec stanie Lechowi Poznań na drodze do finału?

Choć sytuacja Lecha Poznań w tabeli Ekstraklasy się poprawia, to nadal głównym celem jest zdobycie Pucharu Polski. Na drodze do finału Kolejorzowi stanie Zagłębie Sosnowiec, które we wtorek postara się o niespodziankę na Inea Stadionie.

Jeszcze niedawno wydawało się, że Lech Poznań będzie miał małe szanse na wywalczenie sobie prawa gry w europejskich pucharach przez rozgrywki ligowe. Teraz jednak sytuacja w tabeli Ekstraklasy wygląda dużo lepiej i mistrzowie Polski mają już tylko trzy punkty straty do trzeciej Cracovii. Piłkarze Lecha zapowiadają, że do końca będą bić się o obronę tytułu, ale ich priorytetem jest zdobycie Pucharu Polski. Taki też cel został postawiony przed Janem Urbanem w momencie objęcia przez niego posady trenera Kolejorza.

W półfinale tych rozgrywek poznaniacy zmierzą się z I-ligowym Zagłębiem Sosnowiec. Podopieczni Artura Derbina chcą w tym sezonie awansować do Ekstraklasy. Obecnie zajmują trzecie miejsce w tabeli i mają trzy punkty straty do Arki Gdynia oraz cztery do liderującej Wisły Płock. W minionej kolejce Zagłębie zremisowała w meczu na szczycie z Arką 2:2, tracąc bramkę w doliczonym czasie gry. Zdobył ją Dariusz Formella, wypożyczony z Lecha Poznań do gdyńskiego klubu. Spotkanie z trybun oglądał Jan Urban, co pokazuje, że szkoleniowiec Kolejorza nie lekceważy rywala.

W sobotę Lech zmierzy się z Legią Warszawa, ale póki co nikt nie wybiega tak daleko w przyszłość. - Nie myślę o Legii, przed nami jeszcze jeden mecz i wyłącznie na nim się skupiam - przyznaje Darko Jevtić będący ostatnio w dobrej formie.

Zagłębie swojej szansy może upatrywać właśnie w nadchodzącym szlagierze Ekstraklasy. Jan Urban z pewnością oszczędzi kilku zawodników i da szansę pograć tym, którzy ostatnio występowali mniej. - Lech to aktualny mistrz. Na pewno będzie trudno, ale przecież my też potrafimy grać w piłkę. Jedziemy tam z szacunkiem do rywala, ale w pełni świadomi swoich umiejętności. Chcemy zagrać dobry mecz, a jak to się potoczy, to zobaczymy - przyznał Michał Fidziukiewicz, napastnik Zagłębia.

Ostatni raz obie ekipy rywalizowały ze sobą w sezonie 2007/2008. W Sosnowcu był bezbramkowy remis, a w Poznaniu 4:2 wygrał Lech.

PP: Lech Poznań - Zagłębie Sosnowiec / wt. 15.03.2016 godz. 18:30

Przewidywane składy:

Lech Poznań: Burić - Ceesay, Wilusz, Kamiński, Volkov - Dudka, Trałka - Lovrencsics, Gajos, Sisi - Kownacki.

Zagłębie Sosnowiec: Fabisiak - Fonfara, Wezałow, Markowski, Udovicić - Bartczak, Matusiak, Dudek, Fidziukiewicz, Pribula - Arak.

Sędzia: Jarosław Przybył (Kluczbork).

Zobacz wideo: Podróż z "Deyną". Legendarny piłkarz został patronem pociągu

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (14)
avatar
ernestolopez73
15.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
NIGDY SIĘ NIE SKU(L)WIMY jak złodziejska legła.Co się tyczy Wielkopolski to jest kolebką Polskości i jej sercem,więc kto pisze inaczej ma mózg wielkości tik taka.
Mistrz jest tylko jeden i zwie
Czytaj całość
avatar
Legijny
15.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
final:Legia-Zaglebie S 
avatar
Białe Legiony
15.03.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Ooooo Zagłęeebie , ooooo Soooosnoowieeeec ... !!! :) 
avatar
p111
15.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
amica wronki znowu sie rzuca wielkopolska to najgorsza nacja ludzi 
tuzin
15.03.2016
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Dlaczego nikt nie lamentuje, że spisek PZPN, że faworyzują Legię, że grają dzień wcześniej i będą mieć dzień więcej na odpoczynek na mecz ligowy. Ups, przecież to Lech ma więcej odpoczynku... i Czytaj całość