Jednak jego wejście do sezonu było bardzo słabe. Nie strzelił gola w pierwszych sześciu meczach i zaczęto przebąkiwać, że to zawodnik jednego roku. Później worek z bramkami rozwiązał się i Harry Kane regularnie trafia do siatki rywali.
- Chcę być jednym z najlepszych napastników na świecie. Wiem, że muszę znaleźć inny sposób na zdobywanie goli niż w zeszłym sezonie, ponieważ wówczas poświęcano mi dużo mniej uwagi - powiedział Kane.
- Mam teraz więcej osób na głowie. Gdy chcę oddać strzał, to mam wokół siebie trzech piłkarzy, którzy chcą go zablokować - dodał.
W tym sezonie 22-latek strzelił w Premier League 19 bramek, a więc o dwie mniej niż w zeszłych rozgrywkach.
Zobacz wideo: Bartosz Kopacz: potrzebujemy punktów jak tlenu
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.