Kiedy tylko sędzia skończył sobotni hit, Guardiola natychmiast podbiegł do Kimmicha i gorączkowo tłumaczył coś swojemu zawodnikowi, którego z konieczności przesunął na środek defensywy. - Grał przeciwko wysokim napastnikom w Lidze Mistrzów, grał przeciwko Pierre-Emerickowi Aubameyangowi, więc nie mówcie mi, że nie jest obrońcą! Ma pasję, ma wszystko. Kocham tego chłopaka - powiedział hiszpański szkoleniowiec.
Guardiola ma również świadomość, że początek meczu należał do gospodarzy. - W pierwszych 20 minutach mieliśmy problemy z pressingiem naszych graczy ofensywnych. Druga połowa była już lepsza. Mieliśmy dość sytuacji podbramkowych, by wygrać. Dortmund również stworzył sobie kilka. Prawie niemożliwe jest, by nie narażać się na kontratak, kiedy trzeba gra przeciwko temu zespołowi - powiedział.
Zobacz wideo: Polska noc w NBA. Nie tylko Marcin Gortat
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.