Podopieczni Tuchela bezbramkowo zremisowali w sobotnim hicie Bundesligi i ich strata do Bawarczyków nadal wynosi pięć punktów.
- Pierwsze 30 minut było w naszym wykonaniu niesamowite. Mieliśmy kilka dobrych sytuacji, by objąć prowadzenie. Jestem zadowolony z gry, choć nie wykorzystaliśmy swoich okazji. Gdybyśmy wygrali, mistrzostwo znów stałoby się sprawą otwartą. Cóż, jest tak jak było. Natomiast nie uważam, że powinniśmy być rozczarowani - podsumował spotkanie Tuchel.
- Każdy pokazał dziś, że chciał wygrać. Jest mi wszystko jedno, czy nasza strata do Bayernu wynosi 2, 5 albo 8 punktów. Musimy nadal robić wszystko, by pozostać w grze - stwierdził trener BVB.
- Właściwie wynik też jest mi już obojętny. To było wspaniałe uczucie, by prowadzić drużynę w takim meczu. Mieliśmy fazy, w których mogliśmy odpocząć, ale mimo to nie utraciliśmy koncentracji. A Bayern nie odpuszcza nigdy - zakończył Tuchel.
W następnej kolejce Borussia zmierzy się z 1.FSV Mainz 05. Dla szkoleniowca BVB będzie to podróż sentymentalna. Dzięki świetnej pracy w Moguncji otrzymał szansę od działaczy z Signal Iduna Park.
#dziejesiewsporcie: zamieszki na meczu w Grecji