Arsene Wenger: Ostrzegałem Coquelina w przerwie

PAP/EPA / ANDY RAIN
PAP/EPA / ANDY RAIN

Francis Coquelin zobaczył czerwoną kartkę w sobotnim meczu z Tottenhamem. Menedżer Arsenalu Arsene Wenger przyznał, że przestrzegał swojego zawodnika przed ryzykowymi interwencjami.

"Kanonierzy" do przerwy prowadził po trafieniu Aarona Ramseya. Dziesięć minut po zmianie stron Coquelin zobaczył drugą żółtą kartkę, a "The Spurs" w ciągu kolejnych siedmiu minut zdobyli dwa gole (Toby Alderweireld, Harry Kane). Jeden punkt uratował Arsenalowi Alexis Sanchez.

- On wie, że popełnił wielki błąd. Ostrzegaliśmy go w przerwie. Musi szybko wyciągnąć wnioski. Na najwyższym poziomie liczy się pełne zaangażowanie, ale w kontrolowany sposób. On popełnił błąd, gdy miał już na koncie żółtą kartkę - powiedział po meczu Arsene Wenger.

- Nie mogę z tym polemizować, natomiast dziwię się, że czerwonej kartki nie zobaczył również Dier. Myślę, że sędzia powinien przyjść na konferencję prasową i udzielić odpowiedzi, dlaczego tak się stało - dodał francuski menedżer.

Arsenal po remisie na White Hart Lane zajmuje trzecie miejsce w Premier League z dorobkiem 52 punktów. Tottenham zgromadził trzy "oczka" więcej.

Zobacz wideo: Łukasz Kubot: Wywiązaliśmy się ze wszystkich wyznaczonych zadań

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: