Bundesliga: Błąd i cztery puszczone gole Tytonia! Bayer rozgromiony przez Werder

 / Pixathlon/Newspix.pl
/ Pixathlon/Newspix.pl

Nie udał się Przemysławowi Tytoniowi występ w 24. kolejce Bundesligi. Jego VfB Stuttgart przegrał aż 0:4 z Borussią Moenchengladbach. Klęski na własnym terenie z Werderem Brema doznał Bayer Leverkusen.

W pierwszej połowie Przemysław Tytoń bronił dobrze i ratował swój zespół przed stratą gola. Przy trafieniu Thorgana Hazarda nie miał nic do powiedzenia, za to w 60. minucie nie popisał się. Bramkarz wyszedł do piłki na przedpole, jednak nie porozumiał się z obrońcą i nie zdołał jej złapać, z czego skwapliwie skorzystał Raffael. Brazylijczyk obrócił się i pokonał Polaka, który powinien w tej sytuacji zachować się zdecydowanie lepiej.

VfB ostatnio prezentowały dobry futbol, ale w Moenchengladbach zostało rozgromione. Tytonia pokonał jeszcze po kontrataku wracający do gry po kontuzji Patrick Herrmann, a w doliczonym czasie gry nasz rodak mimo podjętej próby interwencji nie złapał płasko dośrodkowanej piłki, czego zupełnie nie spodziewał się Kevin Grosskreutz. Niemiec nie zdążył się uchylić i strzelił gola samobójczego. Takiej klęski fani Die Schwaben z pewnością się nie spodziewali.

Źle się dzieje w Bayerze. Aptekarze po porażce 1:3 w Moguncji ulegli u siebie aż 1:4 Werderowi! Drużyna Rogera Schmidta pozwoliła popisać się hat-trickiem Claudio Pizarro. Weteran korzystał z fatalnych błędów zawodników z BayArena i poprowadził bremeńczyków do niezwykle cennego w walce o utrzymanie kompletu punktów. Przypomnijmy, że niedawno Werder wygrał z Bayerem na jego terenie 3:1 w ćwierćfinale Pucharu Niemiec.

Na wysokości zadania stanęło tym razem Schalke, choć mecz zaczęło fatalnie - od błędu Romana Neustaedtera skutkującego golem Nicolaia Muellera. Później jednak królewsko-niebiescy zaprezentowali dobrą dyspozycję, stwarzali okazję za okazję i trzykrotnie skierowali piłkę do bramki. Wynik 3:2 nie w pełni oddaje dominację ekipy Andre Breitenreitera nad HSV.

Hertha jest na dobrej drodze, by awansować do Ligi Mistrzów. Berlińczycy zepchnęli Eintracht na pozycję barażową, strzelając gole w drugiej połowie. Bohaterem okazał się Salomon Kalou, który najpierw asystował, a następnie pokonał Lukasa Hradecky'ego.

O pozostanie w elicie dzielnie walczy TSG 1899 Hoffenheim. Wieśniaki poprawiły grę, odkąd stery w zespole objął Julian Nagelsmann i odniosły drugie zwycięstwo pod wodzą 28-latka. Decydująca w konfrontacji z FC Augsburg okazała się akcja z 84. minuty, po której Mark Uth skorzystał z dogrania Andreja Kramaricia. Odnotujmy, że całe zawody rozegrał powracający do podstawowego składu Eugen Polanski.

Hertha Berlin - Eintracht Frankfurt 2:0 (0:0)
1:0 - Mitchell Weiser 63'
2:0 - Salomon Kalou 77'

Borussia M'gladbach - VfB Stuttgart 4:0 (1:0)
1:0 - Thorgan Hazard 16'
2:0 - Raffael 60'
3:0 - Patrick Herrmann 68'
4:0 - Kevin Grosskreutz (sam.) 90+1'

Bayer Leverkusen - Werder Brema 1:4 (0:1)
0:1 - Fin Bartels 5'
0:2 - Claudio Pizarro 55'
0:3 - Claudio Pizarro (k.) 65'
1:3 - Papy Djilobodji (sam.) 69'
1:4 - Claudio Pizarro 83'

Schalke 04 Gelsenkirchen - Hamburger SV 3:2 (1:1)
0:1 - Nicolai Mueller 4'
1:1 - Max Meyer 38'
2:1 - Klaas-Jan Huntelaar 67'
3:1 - Alessandro Schoepf 77'
3:2 - Gojko Kacar 90+1'

Czerwona kartka: Johan Djourou /45' za drugą żółtą (HSV).
 
TSG 1899 Hoffenheim - FC Augsburg 2:1 (1:1)
1:0 - Kevin Volland 25'
1:1 - Paul Verhaegh (k.) 40'
2:1 - Mark Uth 81'

#DrużynaMZRPBramkiPkt
1 Bayern Monachium 34 28 4 2 80:17 88
2 Borussia Dortmund 34 24 6 4 82:34 78
3 Bayer 04 Leverkusen 34 18 6 10 56:40 60
4 Borussia M'gladbach 34 17 4 13 67:50 55
5 Schalke 04 Gelsenkirchen 34 15 7 12 51:49 52
6 1.FSV Mainz 05 34 14 8 12 46:42 50
7 Hertha Berlin 34 14 8 12 42:42 50
8 VfL Wolfsburg 34 12 9 13 47:49 45
9 1.FC Koeln 34 10 13 11 37:42 43
10 FC Ingolstadt 04 34 11 9 14 33:40 42
11 Hamburger SV 34 11 8 15 40:46 41
12 FC Augsburg 34 9 11 14 42:52 38
13 SV Darmstadt 98 34 9 11 14 38:52 38
14 Werder Brema 34 10 8 16 50:65 38
15 TSG 1899 Hoffenheim 34 9 10 15 39:54 37
16 Eintracht Frankfurt 34 9 9 16 34:52 36
17 VfB Stuttgart 34 9 6 19 50:75 33
18 Hannover 96 34 7 3 24 29:62 24

Zobacz wideo: Rozpoczęła się piłkarska wojna

Komentarze (0)