Marcus Rashford prawdopodobnie do końca zimowego okienka transferowego odejdzie z Manchesteru United. Od 10 meczów nie wyszedł na boisko i tylko jeden raz znalazł się w kadrze meczowej na przegrane spotkanie przeciwko Newcastle United 30 grudnia (0:2).
W niedzielę na ten temat wypowiedział się sam trener MU Ruben Amorim. - Jeśli nic się nie zmieni w jego zaangażowaniu, moja decyzja również się nie zmieni. Wolę zabrać na mecz 63-letniego trenera bramkarzy niż zawodnika, który nie daje z siebie wszystkiego każdego dnia – wypalił Portugalczyk.
W ostatnich tygodniach hiszpańskie media - takie jak "Mundo Deportivo" - wskazywały na możliwy transfer Anglika m.in. do: FC Barcelony, Borussii Dortmund czy AC Milanu.
ZOBACZ WIDEO: Kuriozalny gol samobójczy. Tylko spójrz, co zrobił ten piłkarz!
Jak donosi włoski dziennikarz Fabrizio Romano na pierwszym miejscu dla napastnika jest Duma Katalonii, lecz ze względu na problemy klubu z rejestracją zawodników taki transfer nie dojdzie do skutku, dopóki ktoś nie odejdzie z zespołu.
W poniedziałek serwis CaughtOffside podał, że 27-latkiem zaczęły interesować się Galatasaray oraz Fenerbahce.
Transfer do wicelidera tureckiej ekstraklasy jest bardzo ciekawą opcją, ponieważ trenerem jest Jose Mourinho, który w latach 2016-2018 był szkoleniowcem "Czerwonych Diabłów".
Aktualnie Marcus Rashford przez Transfermarkt wyceniany jest na 55 milionów euro, a kontrakt piłkarza wygasa dopiero w 2028 roku.
W tym sezonie Anglik zagrał w 24 meczach, zdobył siedem goli i trzy razy asystował kolegom.