Igor Lewczuk: Piast nas zaskoczył

Szczerze przyznam, że mało osób w klubie spodziewało się, że Piast tak szybko pogubi punkty i dzięki temu wrócimy na pierwsze miejsce - powiedział po meczu z Ruchem Igor Lewczuk. Legia wygrała 2:0 i po sześciu miesiącach objęła prowadzenie w lidze.

- Cel był jasny: wygrać i wrócić na pierwsze miejsce. Zrobiliśmy swoje i jedziemy dalej - komentuje Lewczuk.

Obrońca Legii jest zaskoczony dyspozycją Piasta Gliwice.

- Oczywiście - przed rozpoczęciem rundy był plan, by szybko wrócić na fotel lidera. Ale szczerze przyznam, że mało osób w klubie spodziewało się, że Piast tak szybko pogubi punkty. W poprzedniej rundzie nie odpuszczali, konsekwentnie zdobywali punkty. Po przerwie zimowej wystarczyły nam trzy mecze, by wyprzedzić rywala. Szybko to nastąpiło - kontynuuje piłkarz.

Marzec będzie miesiącem weryfikacji formy fizycznej legionistów. Rozegrają pięć spotkań (cztery w lidze i jeden w pucharze Polski). Dwa już w najbliższym tygodniu.

- Czujemy się dobrze przygotowani. W poprzedniej rundzie graliśmy prawie cały czas, co 3-4 dni. Sam jestem ciekaw, jak to będzie wyglądało. Są powody, by myśleć optymistycznie. Czy czujemy rezerwy? Trudno powiedzieć. Na pewno się nie oszczędzamy.

Lewczuk pochwalił również Adama Hlouska. Czech, który jest wypożyczony ze Stuttgartu, strzelił pierwszego gola w barwach Legii.

- Adam dobrze wkomponował się do zespołu. Wygląda, jakby grał tu dłużej niż trzy tygodnie. Jego gol był nam bardzo potrzebny. Prowadziliśmy grę, ale nic nie chciało wpaść do bramki. Przy wyniku 2:0 czuliśmy już większy spokój - zakończył Lewczuk.

Legia po wygranej z Ruchem jest pierwsza w lidze i ma dwa punkty przewagi nad Piastem.

Zobacz wideo: Wielki mecz Milika. Zobacz bramki Polaka!

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Źródło artykułu: