W gronie kandydatów najbardziej znane nazwiska to: Albin Mikulski i Andrzej Orzeszek. Do zatrudnienia któregoś z nich jeszcze daleka droga. Dlaczego? - Jak na razie mają zbyt wygórowane dla nas oczekiwania finansowe. Potrzebujemy kogoś chętnego do ciężkiej pracy, ale za realne dla klubowego budżetu apanaże - na łamach Dziennika Wschodniego tłumaczy Zbigniew Pająk, dyrektor sportowy Hetmana.
Wśród potencjalnych następców Łętochy wymienia się również: Marka Maciejewskiego, w trakcie rundy jesiennej zwolnionego z II-ligowej Stali Poniatowa, dotychczas prowadzącego rezerwy Motoru Lublin Sławomira Kozłowskiego czy Jerzego Bojko z Huczwy Tyszowce.
Obecnie treningi prowadzi Krzysztof Rysak wraz z Pająkiem. Na pewno to tylko tymczasowe rozwiązanie. Niewykluczone, że nazwisko nowego szkoleniowca Hetmana poznamy jeszcze w bieżącym tygodniu.