Oczekiwania wobec Marcina Robaka były w Lechu Poznań bardzo duże. Sprowadzony z Pogoni Szczecin napastnik szybko jednak nabawił się kontuzji i ostatecznie w tym sezonie rozegrał tylko 12 meczów w których zdobył dwie bramki.
- Na początku grudnia miałem zabieg rekonstrukcji więzadeł trójgraniastych. Jest to dość skomplikowana operacja. Od miesiąca jestem w trakcie rehabilitacji. Wszystko idzie w dobrym kierunku i czekam na powrót na boisku. Ile to zajmie? Tego nie wiem - mówi Marcin Robak w rozmowie z Lech TV.
Według wstępnych założeń niespełna 34-letni zawodnik powinien być do dyspozycji Jana Urbana w końcówce sezonu. Pozostaje jedynie wątpliwość jak będzie wyglądała jego forma po tak długiej przerwie. - Pod koniec miesiąca mam testy, które pokażą czy można zrobić kolejny krok. Potem pomału będę wchodzić w treningi biegowe i wtedy się okaże kiedy będziemy możliwy powrót na boisko - opowiada Robak.
Napastnik ostatni raz na boisku pojawił się na początku października, ale stara się nie załamywać i intensywnie pracuje, aby wrócić do gry. - Jest to pierwszy przypadek, gdy z powodu kontuzji muszę pauzować aż tak długo. Nie jest łatwo, bo chciałoby się trenować i być z drużyną. Jest to ciężki okres, ale mam nadzieję, że go przetrwam i wrócę na boisko - kończy lechita.
#dziejesiewsporcie: popis Messiego na treningu
Źródło: TVP S.A.