W trakcie zimowej przerwy do Górnika Zabrze dołączyło sześciu nowych zawodników. Jednym z nich jest właśnie Sebastian Steblecki, który w trakcie okresu przygotowawczego był wyróżniającym się piłkarzem śląskiego klubu. W meczach sparingowych zdobył dla Górnika dwie bramki, notował również asysty przy trafieniach kolegów.
Steblecki nie ukrywa, że szybko zaaklimatyzował się w nowym środowisku. - Wszyscy są sympatyczni i mili, każdy jest pomocny i mamy dobrą atmosferę w drużynie. Ciężko trenujemy od początku okresu przygotowawczego i jestem przekonany, że tak będzie przez całą rundę. Czuję się dobrze w Zabrzu, poznałem wszystkie osoby w klubie, poznaliśmy się z zawodnikami. Nie pozostało nic innego niż trenować, walczyć o miejsce w składzie, wygrywać mecze i rozwijać się - powiedział 24-letni pomocnik.
Steblecki dobrze współpracował w trakcie sparingów z napastnikami Górnika. - Nie mogę powiedzieć złego słowa jeśli chodzi o współpracę z zawodnikami. Każdy ma swoje atuty, mocne strony i mankamenty. Pracujemy nad wszystkim. Trener próbuje różnych układów w gierkach taktycznych - przyznał zawodnik śląskiego klubu.
- To nie jest tylko współpraca z samym Kante, bo zdarza się, że współpracuję również ze Skrzypczakiem i Korzymem. Z każdym z nich znajduję wspólny język. To kwestia szlifowania formy i z biegiem czasu będzie to coraz lepiej wyglądało, a później dochodzi kwestia, by wywalczyć sobie miejsce na boisku i w dobry sposób sprzedać i dawać jakość drużynie podczas spotkań - dodał Steblecki.
Ostatnie półtora roku 24-latek spędził w Holandii, gdzie jednak nie miał zbyt wielu okazji do gry. Po powrocie do Polski Steblecki chce odbudować swoją dyspozycję. - Na razie chcę budować swoją pozycję w drużynie i swoją formę. Za dobrą grą i statystykami idą też możliwości, które otwierają się dla każdego z zawodników. Każdy piłkarz marzy o tym, by wyjechać za granicę. Ja swoją przygodę już przeżyłem, jestem mądrzejszy o to, co się tam wydarzyło. Gdyby nadarzyła się okazja w przyszłości, będzie to fajna i konkretna oferta, to dlaczego miałbym z niej nie skorzystać? To jest melodia przyszłości, na razie skupiam się na tym, co jest teraz - stwierdził Steblecki.
Zobacz wideo: Ekstraklasa wraca do gry. Wszyscy chcą zacząć z wysokiego C!
{"id":"","title":""}
Źródło: TVP S.A.