Robert Lewandowski niepotrzebny Realowi

PAP/EPA / TOBIAS HASE
PAP/EPA / TOBIAS HASE

Robert Lewandowski regularnie pojawia się na okładkach hiszpańskich dzienników w kontekście transferu do Realu. Tymczasem Karim Benzema rozgrywa najlepszy sezon i każdym kolejnym golem przekonuje: "Nie potrzebujemy Lewandowskiego".

Kiedy trenerem na Bernabeu był jeszcze Jose Mourinho, mówił lekceważąco o Benzemie, nazywał go kotem. - Idąc na polowanie, wolałbym mieć psa, ale jeśli masz tylko kota, to idziesz z nim - mówił "The Special One", zarzucając francuskiemu napastnikowi brak skuteczności.

Królewska forma

W tym sezonie Benzema udowodnia, że w polu karnym z kota stał się tygrysem. Strzelił już 23 bramki w 22 meczach, a w tym roku strzelał w każdym meczu. Osiem goli w sześciu kolejnych spotkaniach to najlepszy wynik w karierze "El Gato". Chociaż jest dopiero początek lutego, już teraz ma więcej bramek niż w całym poprzednim sezonie. Jeśli któryś z piłkarzy Realu zasługuje na wyróżnienie w rozczarowującym, jak na razie, sezonie, to jest nim właśnie Benzema.

Francuz konsekwentnie wybija argumenty z rąk zwolenników sprowadzenia Roberta Lewandowskiego. Real ma obecnie problemy na innych pozycjach, obsada wysuniętego napastnika akurat nie powinna wzbudzać żadnych wątpliwości. Kłopotem Zinedine'a Zidane'a jest znalezienie sposobu na przywrócenie "Królewskim" najlepszej wersji Jamesa Rodrigueza, czy odbudowanie formy Toniego Kroosa, który nie wywiązuje się z roli reżysera gry Realu, a w ataku pozycyjnym jest zupełnie zagubiony.

Benzema natomiast jest jedynym piłkarzem Primera Division, który może się pochwalić średnią ponad jednego gola na mecz. 19 bramek w 18 ligowych kolejkach daje mu 1,06 gola na spotkanie. W klasyfikacji najlepszych strzelców ustępuje tylko Luisowi Suarezowi, który zdobył 20 bramek, ale rozegrał trzy mecze więcej od Francuza.

Na korzyść Benzemy przemawia również fakt, że trafia w kluczowych momentach meczów, a nie kiedy rywalizacja jest już rozstrzygnięta. 28-latek aż 11 razy otwierał wynik spotkania w tym sezonie. Co więcej, miał bezpośredni udział w wywalczeniu 21 z 50 punktów Realu.

Wykładanie w takiej sytuacji około 100 mln euro na Lewandowskiego nie miałoby sportowego uzasadnienia. Jeśli prezes Florentino Perez zdecydowałby się na taki ruch, to raczej chcąc odwrócić uwagę od przegranego sezonu, zakończonego bez żadnego trofeum. Równie dobrze mógłby jednak sprezentować kibicom Pauala Pogbę z Juventusu. Transfer pomocnika, którego wielkim fanem jest Zidane, odbiłby się podobnym echem, co ściągnięcie "Lewego".

Człowiek prezesa

Od kiedy Benzema w 2009 podpisał kontrakt z Realem, zawsze cieszył się zaufaniem Florentino Pereza. Gdy Mourinho zgłosił się z propozycją zmiany "dziewiątki", prezes odmówił. W sytuacji, gdy trzeba było wybierać z dwójki Gonzalo Higuain - Benzema, Perez pozwolił odejść Argentyńczykowi, a kolejni sprowadzani napastnicy mieli być tylko uzupełnieniem dla Francuza.

Z podobnego założenia wychodzi Zidane. To on był gorącym zwolennikiem sprowadzenia rodaka z Olympique'u Lyon, pełniąc wówczas funkcję doradcy Pereza. Teraz, jako trener Realu, na każdej konferencji podkreśla, jak ważnym zawodnikiem w jego drużynie jest Benzema.

- Jestem bardzo zadowolony z pracy Karima. Od dawna świetnie nam się razem współpracuje. Wzajemnie sobie ufamy. Karim strzela gole, angażuje się w każdy aspekt gry i doskonale współpracuje z resztą drużyny. To dla mnie bardzo ważne - mówił Zidane przed meczem z Granadą, w którym "El Gato" znów strzelił gola.

Statystyki Benzemy z tego sezonu oraz pozycja w klubie, jaką wypracował sobie przez blisko siedem lat, sprawiają, że transfer Lewandowskiego jest mało realny.

Maciej Rowiński

Zobacz wideo: Probierz przed Legią: Po to się trenuje, żeby się sprawdzać

{"id":"","title":""}

Źródło: TVP S.A.

Komentarze (3)
avatar
Sebastian Szabłowski
11.02.2016
Zgłoś do moderacji
1
3
Odpowiedz
Co za durne pismaki nigdy nie miał trafić do realu i to jeszcze ponac za 100mln to jakiś chory joke całe to zamieszanie wokół niego dowiedliscie ze jest nie porozumieniem 
KrisKross10
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
allegro.pl/unikat-figurka-robert-lewandowski-polska-bayern-i5967253522.html 
omniscient
10.02.2016
Zgłoś do moderacji
0
1
Odpowiedz
Coś czuję że Lewy trafi jednak do Manchesteru. Za City przemawia Pep i szejkowie a za United Jose jeśli zostanie menadżerem. Mourinho ma dość nieprzespanych nocy przez Roberta. 
Zgłoś nielegalne treści