Hit Premier League spełni oczekiwania?

PAP/EPA / Peter Powell
PAP/EPA / Peter Powell

Choć Chelsea United i Manchester United mają w tym sezonie swoje problemy, to ich niedzielne starcie w ramach kolejki Premier League elektryzuje kibiców na całym świecie.

Sezon 2015/2016 miał być tym, w którym zobaczymy prawdziwy, autorski Manchester United według wizji Louisa van Gaala. Holender miał rok, aby ułożyć drużynę i sprowadzić niezbędnych sobie piłkarzy. Wydał na nich blisko 350 milionów euro (!), jednak efekty są dalekie od oczekiwań.

United zajmują dopiero 5. miejsce w tabeli, jednak wyniki i tak są lepsze niż gra. Kibice z Old Trafford powoli mają dość ekscentrycznego Holendra, który bardzo ciężko znosi krytykę i wchodzi w konflikty z kolejnymi dziennikarzami, a poprawy gry nie widać.

Co jednak mają powiedzieć fani Chelsea Londyn? The Blues byli faworytami do obrony mistrzowskiego tytułu, jednak jesienią spisywali się wręcz dramatycznie. Pracę stracił Jose Mourinho, a pod wodzą Guusa Hiddinka drużyna nie punktuje zdecydowanie lepiej i jest dopiero 13. w tabeli Premier League.

Dwa wielkie kluby, dwa kryzysy. W niedzielne popołudnie zmierzą się ze sobą w ramach 25. kolejki Premier League.

Pierwsze spotkanie obu drużyn w tym sezonie zakończyło się bezbramkowym remisem, a kibice nie mogli narzekać na nadmiar emocji. Czy tym razem będzie lepiej? Choć w tabeli wyżej jest Man Utd, to faworytem będą gospodarze ze Stamford Bridge.

Po pierwsze: podopieczni Van Gaala mają duże problemy z wygrywaniem na wyjazdach. W tych rozgrywkach udało im się tego dokonać tylko pięciokrotnie, z czego zwycięstwa nad Liverpoolem czy Watfordem zostały odniesione w niezwykle szczęśliwych okolicznościach.

Po drugie: drużyna z Old Trafford nie przystąpi do niedzielnego hitu w pełnym składzie. Z powodu kontuzji niezdolni do gry są Phil Jones, Marcos Rojo, Ashley Young, Luke Shaw, Bastian Schweinsteiger i Antonio Valencia. W Chelsea za to wszyscy zdrowi.

Po trzecie: na korzyść gospodarzy będzie przemawiać statystyka. Wystarczy napisać, że Manchester United nie potrafił wygrać żadnego z ostatnich dziewięciu spotkań z The Blues. Niewiele wskazuje, by ta passa miała zostać przerwana właśnie 7 lutego.

Kibice Premier League liczą przede wszystkim na to, że obie drużyny stworzą takie widowisko, jak w sezonie 2011/2012. Obie drużyny stworzyły wtedy kapitalny spektakl – Chelsea prowadziła już 3:0, jednak niesamowita pogoń Czerwonych Diabłów spowodowała, że mecz zakończył się remisem 3:3.

Niedziela, godz. 17, Stamford Bridge. Czekamy na powtórkę.

Źródło artykułu: