Koszmar Michała Żyry! Polak nie zagra przez 6 tygodni

WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Żyro w barwach Legii Warszawa
WP SportoweFakty / Mateusz Czarnecki / Na zdjęciu: Michał Żyro w barwach Legii Warszawa

Kontuzja łydki Michała Żyry okazała się być na tyle poważna, że polski napastnik Wolverhampton Wanderers będzie wyłączony z gry przez co najmniej sześć tygodni.

- Uraz Michała jest skomplikowany, ponieważ uszkodzony jest nie tylko mięsień, ale też ścięgno. Michał musi być w stu procentach zdrowy przed powrotem na boisko. Proces rehabilitacji potrwa od sześciu do ośmiu tygodni - mówi szef sztabu medycznego klubu z Molineux, Phil Hayward.

Michał Żyro może mówić o sporym pechu, ponieważ bardzo obiecująco rozpoczął przygodę z Wilkami. Po trzech pierwszych występach w barwach angielskiego klubu miał na koncie trzy bramki, ale już w ostatnim spotkaniu z QPR (1:1) nie zagrał z powodu urazu, a teraz czeka go kilkutygodniowa przerwa, podczas której straci co najmniej siedem spotkań.

Absencja spowodowana kontuzją oznacza, że oddala się powrót Michała Żyry do reprezentacji Polski. 24-latek mógł liczyć na to, że dobrymi występami w Championship zapracuje na powołanie do kadry na marcowe mecze z Serbią i Finlandią, ale uraz pokrzyżował jego plany. Zgrupowanie przed tymi spotkaniami będzie ostatnim reprezentacji Polski przed Euro 2016.

Trzech cichych bohaterów kadry. "Chłopaki mogą na nas liczyć"

{"id":"","title":""}

Komentarze (6)
avatar
Krycha Bez Oka
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Ojej popsuł się? 
avatar
kedzior
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Liga angielska wymaga twardych kości i wyjątkowej kondycji a Żyro to niestety drewniak Ktoś wyskoczy zapewne z tekstem,że dobrze sobie radził i owszem przyznam mu rację ale to były pierwsze mec Czytaj całość
avatar
Kris Kowalski
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Za Berga się gwiazdka opieprzała, dwa mecze w trzy dni i już organizm nie wytrzymał. 
avatar
Kriss1
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Szkoda Michała,ale widocznie należy on do tego rodzaju piłkarzy, którzy częściej się lecza niz grają.Oby tak nie było jednak. 
avatar
Przemysław Aespe
25.01.2016
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
chłopak nie dbał o formę siedząc na ławie w Legii, więc obciążenie się odbiło