Premier League: Przełamanie drużyny Łukasza Fabiańskiego na oczach nowego menedżera

East News
East News

Po trzech meczach bez zwycięstwa Swansea City wreszcie stanęło na wysokości zadania i w poniedziałkowym pojedynku z Watfordem triumfowało 1:0. Zwycięskiego gola zdobył Ashley Williams, a gospodarze opuścili strefę spadkową.

Z trybun Liberty Stadium poczynaniom nowych podopiecznych przyglądał się Francesco Guidolin i z pierwszej połowy mógł być w pełni zadowolony. Łabędzie były bezdyskusyjnie lepsze, a pod bramką Łukasza Fabiańskiego nie działo się w zasadzie nic.

Miejscowi udokumentowali przewagę w 27. minucie, gdy z prawego skrzydła dośrodkował Sung-Yueng Ki, a piłkę do siatki perfekcyjną główką skierował Ashley Williams.

Szerszenie cokolwiek dobrego pokazały dopiero po przerwie. Kilka razy Polaka próbował zaskoczyć Jose Manuel Jurado, jednak albo pudłował, albo uderzał zbyt anemicznie, by mógł paść gol wyrównujący.

W drugiej połowie ekipa Swansea nieco spuściła z tonu, mimo to rzadko dopuszczała do dużego zagrożenia pod własną bramką, a w doliczonym czasie Bafetimbi Gomis mógł nawet podwyższyć wynik, jednak po indywidualnej akcji trafił w słupek.

Łabędzie triumfowały 1:0, mają teraz 22 punkty i opuściły strefę spadkową, spychając do niej Newcastle United. Watford natomiast przeżywa kryzys. W pięciu ostatnich meczach wywalczył zaledwie jedno oczko.

Swansea City - Watford FC 1:0 (1:0)
1:0 - Ashley Williams 27'

Składy:

Swansea City: Łukasz Fabiański - Kyle Naughton, Federico Fernandez, Ashley Williams, Neil Taylor, Leon Britton, Jack Cork, Sung-Yueng Ki (87' Jordi Amat), Gylfi Sigurdsson, Andre Ayew (81' Bafetimbi Gomis), Wayne Routledge (66' Modou Barrow).

Watford FC: Heurelho Gomes - Allan Nyom (74' Juan Carlos Paredes), Craig Cathcart, Miguel Britos, Nathan Ake, Valon Behrami (87' Obbi Oulare), Etienne Capoue, Ben Watson, Jose Manuel Jurado, Odion Ighalo, Troy Deeney.

Żółte kartki: Leon Britton, Gylfi Sigurdsson (Swansea City) oraz Jose Manuel Jurado, Allan Nyom (Watford FC).

Sędzia: Michael Oliver.

Widzów: 20 430.

Żalgiris Wilno zagra w polskiej Ekstraklasie? "Pod każdym względem byłoby to uatrakcyjnienie ligi"

Źródło artykułu: