To porównanie do słynnej filmowej postaci pochodzi z jednego z serwisów internetowych poświęconych klubowi z Werony. Generalnie jednak większość włoskich mediów wybrała Polaka najlepszym aktorem meczu na rzymskim Stadio Olimpico. Gola nie strzelił, asysty nie miał, ale za to po faulu na nim drużyna z Werony dostała rzut karny. Dla zawodników Romy był nieuchwytny, obrońca Leandro Castan pewnie go teraz w myślach przeklina. Hellas zremisował 1:1.
- Zostawiliśmy serce na boisku, zdobyliśmy jeden punkt i to nasze duże osiągnięcie. Zrobiłem, co tylko mogłem. Jeśli chodzi o rzut karny, to Castan trącił mnie w lewą stopę. Jak mi się pracuje z trenerem Delnerim? Ja zawsze daję z siebie wszystko i staram się pomagać kolegom - powiedział Polak po niedzielnym meczu.
Paweł Wszołek od 2,5 roku stara się zrobić karierę w Serie A. W Sampdorii Genua, do której w lipcu 2013 roku trafił z Polonii Warszawa, szło mu bardzo różnie. W pierwszym sezonie rozegrał 19 meczów, ale w ubiegłym już tylko sześć. Był a to skrzydłowym, a to prawym obrońcą. Do Hellas Werona trafił przed rozpoczęciem obecnych rozgrywek. I do grudnia też grał tylko sporadycznie. Wtedy jednak wystąpił w meczu z Empoli, potem grał już regularnie.
Kto wie, być może 23-latka do tak świetnego występu natchnął Adam Nawałka. Selekcjoner reprezentacji Polski w środę był w Weronie przez cały dzień, obserwował treningi, rozmawiał z piłkarzem. Takimi występami jak ten niedzielny Wszołek tylko się przybliża do reprezentacji. Ostatni raz zagrał w niej w maju 2014 roku w spotkaniu z Niemcami (0:0).
------------------------------
WP Euro Raport to cykl, w którym aż do Euro 2016 będziemy bacznie śledzić losy piłkarzy reprezentacji Polski i tych, którzy do tej kadry aspirują. Co tydzień przedstawimy wam dokonania Polaków, ich statystyki. Wybierzemy również Polaka Weekendu oraz polską Jedenastkę Weekendu.