Sisi zostanie zatrudniony tylko na pół roku i będzie miał niską pensję. W umowie zawarto jednak opcję przedłużenia o kolejne dwa lata. Jeśli zawodnik spełni oczekiwania sztabu szkoleniowego, to latem może liczyć na kontynuację współpracy i zdecydowanie lepsze warunki finansowe.
Kolejorz nie podejmuje dzięki temu praktycznie żadnego ryzyka. Skąd ta przezorność? W przeszłości 29-latek borykał się z poważnymi kontuzjami. M. in. złamał kość piszczelową i zerwał więzadła.
Doświadczony lewoskrzydłowy ma jednak bardzo ciekawe CV. Przywdziewał barwy kilku hiszpańskich drużyn, m. in. Valencii CF, Realu Valladolid, Recreativo Huelva czy Osasuny Pampeluna, w której spotkał się z obecnym opiekunem Lecha, Janem Urbanem. Rozegrał 89 spotkań w Primera Division i ponad 100 na jej zapleczu.
Ostatnio Sisi grał w Korei Południowej, a jego pracodawcą był Suwon FC.
Polski talent wybrał Liverpool. "Można go porównać do Neuera"