W poniedziałkowe popołudnie zaprezentowano nowego szkoleniowca H96. Jest nim Thomas Schaaf. Były trener Werderu Brema oraz Eintrachtu Frankfurt za niezbędne uważa wprowadzenie kilku roszad. - Mam nadzieję, że wyniki się zmienią i będą nas wszystkich cieszyły. Od początku czuję duże wsparcie, usłyszałem tutaj wiele miłych słów. Jest dużo entuzjazmu. Chcę udowodnić wszystkim swoją wartość. Oczywiście, będę musiał pozmieniać kilka rzeczy - zapowiedział podczas konferencji prasowej.
- Obejrzeliśmy wiele meczów. Myślę, że jeden czy drugi piłkarz nie wykorzystywał w pełni swojego potencjału. A my robić to po prostu musimy. Nie możemy skupiać się wyłącznie na defensywie. Powinniśmy też umieć atakować. Pamiętajmy jednak, że do ataku ruszamy wtedy, kiedy mamy bezpieczną sytuację w tyłach. Potrzebujemy stabilności. Nie będziemy się teraz martwili o to, czy ładnie gramy - dodał.
Hannover 96 jest obecnie na przedostatnim miejscu w tabeli Bundesligi. Za hanowerczykami plasują się już tylko zawodnicy TSG 1899 Hoffenheim. Strata podopiecznych Schaafa do bezpiecznej strefy jednak tylko punkt. - Obecny sezon może być dla nas bardzo długi. Należy teraz uzbroić się w cierpliwość. Co do transferów - będziemy je robili, ale tylko pod warunkiem, że nowi zawodnicy wzmocnią zespół - zakończył.
