FC Barcelona pokazała swoją moc, pokonując Valencię aż 7:1. "Duma Katalonii" zainkasowała cenne trzy punkty i odpowiedziała na wyniki najgroźniejszych rywali.
Robert Lewandowski zaczął niedzielne spotkanie na ławce rezerwowych, ale po wejściu na boisko w drugiej połowie potrzebował ledwie sześciu minut, by zdobyć swoją 29. bramkę w sezonie. To zarazem jego 88. trafienie dla FC Barcelony.
Po meczu Lewandowski tryskał humorem i zabrał głos w mediach społecznościowych. Tradycyjnie postawił na prostą formę i oprócz trzech zdjęć, do swojego wpisu dodał "+3 punkty". Przez sześć godzin jego wpis polubiło ponad 340 tysięcy osób.
ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: Ależ to wymyślił! Gol bezpośrednio z rzutu rożnego
"Lewy" w niedzielę zrównał się pod względem bramek zdobytych dla FC Barcelony z samym Ronaldem Koemanem. Legendarny Holender to najskuteczniejszy obrońca w historii futbolu. Słynący z uderzeń z dystansu stoper w trakcie bogatej kariery zdobył łącznie 253 bramki, w tym 88 dla Barcelony.
Lewandowski jest w tej chwili 24. strzelcem w historii Barcelony, a tempo, w jakim wspina się po strzeleckiej liście wszech czasów Dumy Katalonii, robi wrażenie. Dość powiedzieć, że gdy startował bieżący sezon, "Lewy" zajmował w tej klasyfikacji 44. miejsce.
W tabeli La Ligi FC Barcelona zajmuje trzecią pozycję z dorobkiem 42 punktów. Katalończycy rozegrali 21 spotkań. Do prowadzącego Realu Madryt tracą siedem "oczek".