- Znów trenuję z zespołem. Po kontuzji nie ma już śladu i jestem gotowy do walki o najszybszy powrót do podstawowego składu - stwierdził Jakub Błaszczykowski, cytowany przez portal tuttomercatoweb.com.
"Kuba" z powodu kontuzji opuścił aż dziewięć kolejnych spotkań Fiorentiny, a pod jego nieobecność w rolę prawoskrzydłowego wcielał się rewelacyjny Federico Bernardeschi. Na szczęście dla Polaka 21-letni Włoch może z powodzeniem występować również na innych pozycjach w drugiej linii, więc kadrowicz Adama Nawałki nie jest bez szans na powrót do "jedenastki".
Z doniesień prasowych wynika, że Fiorentina myśli o ściągnięciu nowego skrzydłowego w połowie sezonu. Jeśli 30-latek zaprezentuje na początku stycznia wysoką dyspozycję, pomysł może stać się nieaktualny, ale w przeciwnym wypadku działacze prawdopodobnie sprowadzą konkurenta dla "Kuby".
Decydujące dla Błaszczykowskiego mogą okazać się mecze z Lazio 9 stycznia oraz Milanem 17 stycznia. Na początek rundy Polak przeciwko Palermo (6 stycznia) raczej usiądzie wśród rezerwowych - Paulo Sousa nie będzie chciał ryzykować wystawiania od pierwszego gwizdka zawodnika po kontuzji.