- Sprawa jest przesądzona. Uzgodniliśmy już warunki zarówno z zabrzańskim klubem, jak i samym zawodnikiem. Pozostaje kwestia przeniesienia ich na papier. Wypożyczymy go na rok z prawem pierwokupu - poinformował Gazetę Wyborczą prezes Podbeskidzia, Jerzy Wolas.
Piotr Malinowski trenuje z drużyną Marcina Brosza od kilku dni. Przypomnijmy, że wcześniej młody zawodnik był przymierzany do występów w Odrze Wodzisław, jednak z tym klubem się nie związał z uwagi na brak porozumienia w kwestii ilości gwarantowanych występów w zespole Ryszarda Wieczorka. Malinowski chciał mieć pewność, że wyjdzie na boisko przynajmniej w 40 procentach spotkań. - Nie wiem, co było w Odrze, ale u nas takiego problemu nie będzie. Umowa nie przewiduje, że ktoś coś musi - zapewnił Wolas.
Wiele wskazuje na to, że klub z Bielska-Białej wzmocni też Jarosław Białek, który rundę jesienną spędził w irlandzkim zespole St. Patrick's Athletic FC. - Jesteśmy po rozmowach z jego menedżerem. Białek zna warunki indywidualnego kontraktu. Do rozstrzygnięcia pozostała tylko sprawa przydatności zawodnika dla zespołu. Trener Brosz ma decydujący głos, ale potrzebuje trochę więcej czasu, żeby mu się przyjrzeć - powiedział prezes I-ligowca.
Szkoleniowiec bielszczan boryka się ostatnio z kłopotami zdrowotnymi, dlatego do czwartku przebywać będzie na zwolnieniu lekarskim. Mimo to podjęto już kilka decyzji w kwestii innych testowanych graczy. Podbeskidzie zrezygnowało z usług Bartosza Knopa (Polonia Nowy Tomyśl) oraz Artura Nowaka (Zagłębiak Dąbrowa Górnicza).
