Tabela grupy G:
# | Drużyna | M | Z | R | P | Bramki | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Chelsea Londyn | 6 | 4 | 1 | 1 | 13:3 | 13 |
2 | Dynamo Kijów | 6 | 3 | 2 | 1 | 8:4 | 11 |
3 | FC Porto | 6 | 3 | 1 | 2 | 9:8 | 10 |
4 | Maccabi Tel Awiw | 6 | 0 | 0 | 6 | 1:16 | 0 |
Pozostałe mecze:
Dynamo Kijów - Maccabi Tel Awiw / śr. 09.12.2015 godz. 20.45
Chelsea Londyn - FC Porto / śr. 09.12.2015 godz. 20.45
Rzadko się zdarza, by ekipa, która przed ostatnią kolejką znajduje się poza premiowaną strefą miała komfortowe położenie. Klucz tkwi w terminarzu.
Na koniec rywalizacji grupowej podopieczni Serhija Rebrowa podejmą słabiutkie Maccabi Tel Awiw i będą murowanym faworytem do zwycięstwa, a jeśli sięgną po komplet oczek, to na pewno awansują do 1/8 finału.
W drugim pojedynku Chelsea zagra z FC Porto. Kto wygra ten mecz, zajmie też na koniec 1. miejsce, przegrany natomiast pożegna się z Ligą Mistrzów (przy założeniu, że piłkarze z Kijowa staną na wysokości zadania).
Co się natomiast stanie jeśli Dynamo wygra, a w Londynie padnie remis? Wtedy dojdzie już do prawdziwej sensacji. Ukraińcy bowiem wygrają grupę. Jak to możliwe? Jeśli wszystkie drużyny będą mieć na koncie po 11 oczek, to zdecyduje mała tabela. Co ciekawe, tam każdy z zainteresowanych klubów miałby po pięć punktów, a decydowałaby różnica bramek. Kijowianie mieliby najlepszą, druga byłaby Chelsea, zaś trzecie Porto. Smoki zagrałyby zatem tylko w Lidze Europy.
Ostatnia seria meczów w grupie G zapowiada się pasjonująco. Rzadko dochodzi do sytuacji, w której szansę na awans zachowują trzy zespoły, a jednocześnie wszystkie trzy mają los w swoich rękach.
Mała tabela z udziałem FC Porto, Chelsea i Dynama (przy założeniu, że w 6. kolejce w Londynie padnie remis, a w Kijowie wygrają gospodarze):
M | Drużyna | M | Z | R | P | Różn. bramek | Pkt |
---|---|---|---|---|---|---|---|
1 | Dynamo Kijów | 4 | 1 | 2 | 1 | +1 | 5 |
2 | Chelsea Londyn | 4 | 1 | 2 | 1 | 0 | 5 |
3 | FC Porto | 4 | 1 | 2 | 1 | -1 | 5 |