Rozwój - Pogoń: Mocne zakończenie pozbawiło beniaminka złudzeń

Na stadionie Rozwoju nie zabrakło emocji, obie drużyny zażarcie walczyły choćby o jeden punkt. Katowiczanie, będący na ostatnim miejscu w tabeli, pokazali się z dobrej strony, ale musieli uznać wyższość Pogoni Siedlce.

Komisja Dyscyplinarna Polskiego Związku Piłki Nożnej zdyskwalifikowała trzech członków sztabu szkoleniowego Rozwoju Katowice. Trener Mirosława Smyłę, kierownik drużyny Zbigniew Dziura i trener bramkarzy Marek Kolonko nie mogli zasiąść na ławce podczas meczu z Pogonią Siedlce. Ta dyskwalifikacja będzie obowiązywać jeszcze podczas domowego spotkania z Miedzią Legnica.

Wynik tego pojedynku dość szybko otworzyli przyjezdni, którzy po rzucie rożnym utrzymywali się przy piłce. Ta trafiła na lewe skrzydło do Mariusza Rybickiego, który popisał się fantastycznym dośrodkowaniem, a z bliskiej odległości Macieja Raniowskiego pokonał Adam Duda.

Gospodarze nie załamali się straconym golem, a wręcz przeciwnie, bo dążyli do remisu. Okazję ku temu mieli w 10. minucie, gdy po faulu Daniela Chyli mieli rzut wolny w okolicach pola karnego. Piłkę dośrodkowywał Tomasz Wróbel, a ustawiony przy dalszym słupku Łukasz Kopczyk był bardzo bliski zdobycia bramki, ale pomylił się o centymetry. W miarę upływu czasu katowiczanie mieli kolejne szanse, mylili się chociażby Joshua Balogun Kayode czy ponownie Kopczyk. Skuteczność pojawiła się w 36. minucie, gdy po dośrodkowaniu z rzutu rożnego najlepiej w chaosie w polu karnym odnalazł się Damian Mielnik.

Tym samym Rozwój doprowadził do remisu, ale nie zamierzał na tym poprzestać. Już cztery minuty później Tomasz Wróbel wraz z Filipem Kozłowskim przeszli obronę rywali, Kozłowski dośrodkował do Kayode, a ten minął się z piłką. Stuprocentową sytuację gospodarze zmarnowali w ostatniej minucie, Robert Tkocz miał przed sobą pustą bramkę, ale zbyt długo zastanawiał się nad strzałem.

Po przerwie na kilka minut obie drużyny obniżyły poziom swojej gry, która była bardziej chaotyczna niż składna. Zarówno piłkarze Rozwoju, jak i Pogoni Siedlce próbowali grać odważniej, ale te próby nie zawsze były udane i co najważniejsze, żadna z nich nie zakończyła się skutecznym strzałem.

Ta zła passa została przerwana w 76. minucie, pasywna postawa katowickiej defensywy pozwoliła Dawidowi Dzięgielewskiemu na spokojne oddanie strzału z około 20 metrów. Ślązacy odpowiedzieli natychmiast, Tomasz Wróbel mocnym strzałem pokonał Rafała Misztala, doprowadzając do remisu 2:2. Nie był to koniec bramek na stadionie przy Zgody, dwie minuty później na listę strzelców ponownie wpisał się Adam Duda, uderzając z bliskiej odległości. Gospodarze próbowali doprowadzić do remisu, robili co mogli, ale ich poczynania ofensywne były chaotyczne.

Rozwój Katowice - Pogoń Siedlce 2:3 (1:1)
0:1 Adam Duda 5'
1:1 Damian Mielnik 36'
1:2 Dawid Dzięgielewski 76'
2:2 Tomasz Wróbel 78'
2:3 Adam Duda 80'

Składy:

Rozwój Katowice: Maciej Raniowski - Bartosz Jaroszek (70' Dawid Domański), Łukasz Kopczyk, Robert Menzel, Damian Mielnik, Kamil Cholerzyński (80' Michał Gałecki), Robert Tkocz, Tomasz Wróbel, Joshua Balogun Kayode, Patryk Kun, Filip Kozłowski (59' Sebastian Gielza).

Pogoń Siedlce: Rafał Misztal - Konrad Wrzesiński, Mateusz Żytko, Rafał Zembrowski, Daniel Chyła, Dawid Dzięgielewski (84' Piotr Ceglarz), Ernest Dzięcioł (61' Kamil Dmowski), Daniel Dybiec, Mariusz Rybicki (70' Michał Ogrodnik), Krzysztof Bodziony, Adam Duda.

Żółte kartki: Jaroszek, Kayode Balogun (Rozwój) oraz Chyła, Dmowski (Pogoń).

Sędzia: Zbigniew Dobrynin (Łódź).

Widzów: 600.

Źródło artykułu: