Lech wciąż nie wyleciał do Florencji, nie będzie oficjalnego treningu na stadionie Fiorentiny

Piłkarze Lecha wciąż nie wylecieli z Poznania na mecz 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy z ACF Fiorentiną. Już wiadomo, że nie zaliczą oficjalnego treningu na Stadio Artemio Franchi.

Pierwotnie Kolejorz miał wystartować z lotniska Ławica o godz. 10.30, ale ze względu na kłopoty techniczne z samolotem czarterowym lot został przesunięty o kilka godzin. Miał się rozpocząć o godz. 14.30, jednak już wiadomo, że dojdzie do kolejnego - i to bardzo dużego - poślizgu.

Według najnowszych prognoz wylot będzie możliwy dopiero o godz. 22.00. - Robimy wszystko, by ta pora już się nie zmieniła - powiedział WP SportoweFakty rzecznik prasowy Kolejorza, Łukasz Borowicz.

Nie ma możliwości, by ekipa Jana Urbana odbyła oficjalny trening na stadionie Violi. Zamiast niego o godz. 16.45 rozpoczną się zajęcia na obiektach w stolicy Wielkopolski.

Nie dojdzie także do skutku konferencja prasowa, która była planowana na godz. 18.15, a później przesunięta na 18.30. Mieli w niej wziąć udział szkoleniowiec, a także Tomasz Kędziora.

Spotkanie 3. kolejki fazy grupowej Ligi Europy ACF Fiorentina - Lech Poznań odbędzie się w czwartek o godz. 19.00.

15 milionów za Jodłowca? "Nie ma co szaleć..."

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: