We Florencji boją się przyjazdu kibiców Lecha Poznań

W czwartkowym meczu 3. kolejki Ligi Europy ACF Fiorentina zmierzy się z Lechem Poznań. We Florencji obawiają się przyjazdu polskich kibiców, którym lokalne media zarzucają propagowanie rasizmu i przemocy.

W tym artykule dowiesz się o:

Do Florencji ma przyjechać blisko tysiąc kibiców Lecha Poznań. Lokalne media ostrzegają przed fanami mistrzów Polski. "Alarm jest wysoki i nie mogło być inaczej" - cytuje Corriere Fiorentino strona firenzeviola.it.

"Do Florencji dotrą kibice Lecha Poznań, osławieni propagowaniem przemocy, rasizmu i organizacji pro-nazistowskich. UEFA zniosła ostatnio na polski klub warunkową karę za demonstracje przeciwko uchodźcom, gdzie na stadionie wznoszono rasistowskie przyśpiewki" - można przeczytać na włoskiej stronie.

Włosi przypominają również o zamknięciu stadionu na rewanżowy mecz z ACF Fiorentina i przypominają między innymi zamieszki, do których doszło w Sarajewie przed meczami eliminacji do Ligi Mistrzów. "Innym ulubionym zajęciem tych pseudokibiców są bójki przed i po meczu. Ostatnie incydenty miały miejsce w lipcu w Sarajewie, gdzie ucierpiały dziesiątki ludzi" - dodają włoskie media.

W ostatnich tygodniach niemal przed każdym meczem polskich drużyn w europejskich pucharach słychać było głosy dotyczące obaw przed przyjazdem kibiców, którzy swoim zachowaniem dają powody europejskiej federacji do nakładania kolejnych kar. Za wywieszenie w Sarajewie flagi z napisem "Legion Piła - krew naszej rasy" klub został ukarany finansowo.

Kara zamknięcia stadionu na mecz z ACF Fiorentina (5 listopada) to pokłosie wznoszonych okrzyków "Piła biała siła" podczas meczu eliminacji Ligi Mistrzów z FC Basel. Warto dodać, że cztery dotychczasowe domowe spotkania Lecha Poznań w europejskich pucharach oglądało na żywo średnio 17 438 osób.

{"id":"","title":""}

Źródło artykułu: