Jeden pozytyw w Lechu przed meczem z Cracovią

W poszukiwaniu pozytywów przed niedzielnym meczem z Cracovią trener Maciej Skorża wskazał bardzo dobrą sytuację kadrową. Tylko jeden piłkarz jest obecnie poza treningami.

Kłopoty ze ścięgnem Achillesa ma Szymon Pawłowski. - Te problemy się powtarzają od wielu miesięcy. Mieliśmy strategię leczenia zachowawczego, bo chcieliśmy uniknąć operacji, która wyłączyłaby zawodnika z gry na wiele miesięcy. Na razie wszystko zależy od tego jak duże będą dolegliwości bólowe. W tym tygodniu było z tym u Szymona trochę gorzej, stąd jego absencja - wyjaśnił Maciej Skorża.

Na więcej ubytków w ekipie mistrza Polski się nie zanosi. - Są wprawdzie drobne urazy, część zawodników zgłosiła też większe niż zazwyczaj zmęczenie. Wszyscy oni jednak trenują, a tak w trwającym sezonie jeszcze nie było - przyznał trener.

Korzystna sytuacja kadrowa nie sprawia jednak, że wszyscy są w stanie dać Lechowi odpowiednią jakość. - Wiadomo, że część piłkarzy nie jest w wysokiej dyspozycji, niektórzy dopiero wracają do gry po urazach. Walczymy z czasem, by jak najszybciej móc optymalnie zestawić zespół, zwłaszcza w formacji ofensywnej. Strzelanie goli to nasz największy problem, a zawodnicy, którzy mają w tym pomóc, wciąż szukają formy. Mam tu na myśli choćby Kaspra Hamalainena czy Marcina Robaka - zaznaczył Skorża.

W składzie Kolejorza rzadziej pojawiał się ostatnio Barry Douglas. Jak się okazuje, nie bez przyczyny. - Barry ma dolegliwości związane z kolanem i odczuwa z tego powodu ból. Podczas przerwy na kadrę przejdzie drobny zabieg - wyjaśnił szkoleniowiec.

Źródło artykułu: