- Gdy kliknąłem w Internecie na strzelców goli w meczu z Wolfsburgiem, to zdębiałem - wyznaje "Super Expressowi" Francuz Ludovic Obraniak, były reprezentant Polski i kolega Lewandowskiego z drużyny.
- Wcześniej sprawdziłem czy Robert gra, ale zobaczyłem, że zaczął na ławce, więc przestałem się interesować tym spotkaniem. Potem sprawdziłem wynik. Nawet Messi i Ronaldo, choć też strzelali po 5 goli, to nigdy tak szybko - mówi Obraniak.
- Robert stał się najlepszą "9" na świecie. Idealnie pasowałby do PSG jako następca Ibrahimovicia. To kompletny, nowoczesny napastnik, który potrafi praktycznie wszystko. Ma siłę, dynamikę, technikę - uważa Francuz. - Przeszedł do historii światowej piłki. Co więcej, wydaje mi się, że on cały czas się rozwija, że to nie jest jeszcze jego maksimum.
Pytany o możliwość powrotu do reprezentacji Polski, zawodnik zaznacza, że jest realistą.
- Ochoty do gry w kadrze nie straciłem, zawsze będę do dyspozycji tego trenera. Tylko, że na reprezentację trzeba zasłużyć, a ja z czasów pobytu w Werderze tego kryterium nie spełniałem - mówi piłkarz występujący obecnie w izraelskim Maccabi Haifa.
Kołodziejczyk: Lewandowski nie będzie spełniony bez sukcesu w LM