- Tracimy zbyt prosto bramki. Nie gramy tej gry, którą prezentowaliśmy do tej pory i to jest główny problem. Kombinujmy, nie gramy zespołowo i tracimy za łatwo bramki. To trudny moment, ale nie takie już przeżywaliśmy. Mam nadzieję, że szybko się podniesiemy - komentował przed kamerą stacji nc+ piłkarz Cracovii.
I ze spuszczoną głową przyznał: - W dwóch meczach stracić siedem bramek to jest bardzo słaby wynik.
Niemal niezawodna od kwietnia (wtedy drużynę przejął Jacek Zieliński) Cracovia ewidentnie złapała zadyszkę. Po dwóch remisach 1:1 z Jagiellonią Białystok i Górnikiem Zabrze przyszłe dwie bolesne porażki. Najpierw krakowianie przegrali u siebie 2:3 z Termalicą Bruk-Bet Nieciecza, w piątek cztery gole wbiło "Pasom" KGHM Zagłębie Lubin.
Gospodarze pokonali Cracovię 4:2.