Serie A: Juventus wciąż faworytem, ale rywale będą naciskać. Mocna Roma, odrodzone Milan i Inter?

Stara Dama po raz piąty?

W 2014 roku AS Roma dzielnie stawiała czoła Juventusowi Turyn, ale na finiszu uznała wyższość drużyny Antonio Conte. Po zmianie szkoleniowca na Juventus Stadium pojawiały się sugestie, że Bianconeri nie będą już tak silni, ale okazało się, że pod wodzą Massimiliano Allegriego zdeklasowali resztą stawkę. Wygrali ligę z 17-punktową przewagą i już na wiele tygodni przed końcem rozgrywek Scudetto mieli w kieszeni.
[ad=rectangle]
Czy w edycji 2015/2016 Juventusowi pójdzie równie łatwo? Wszystko wskazuje na to, że nie, a powodem jest przede wszystkim mała kadrowa rewolucja w stolicy Piemontu. Z drużyny odeszli trzej kluczowi zawodnicy: Andrea Pirlo, Arturo Vidal i Carlos Tevez. Działacze zdołali natomiast zatrzymać Paula Pogbę i sprowadzić kilku zawodników o nieprzeciętnych umiejętnościach: Alexa Sandro, Samiego Khedirę, Mario Mandzukicia, Paulo Dybalę i Simone Zazę.

Każdy z wymienionych nowych piłkarzy może wnieść sporo pozytywów do gry zespołu Allegriego, ale trudno ocenić, czy to wystarczy do równej, wysokiej formy i regularnego punktowania, co w rozgrywkach ligowych ma kluczowe znaczenie. Dodajmy, że z dosyć poważnymi kontuzjami zmagają się Alvaro Morata oraz Claudio Marchisio i opuszczą początek rozgrywek.

Podium Serie A w ostatnich pięciu sezonach:

AS Roma z nowymi gwiazdami głównym konkurentem?

- W tym sezonie liga będzie bardziej wyrównana - prognozuje dyrektor sportowy Juventusu Giuseppe Marotta i w pierwszej kolejności wskazuje na AS Romę. Giallorossi w rundzie wiosennej minionych rozgrywek zmagali się z ogromnymi problemami w ofensywie i z trudem obronili wicemistrzostwo. Teraz o zdobywanie goli mają zadbać Mohamed Salah wespół z Edinem Dzeko. Egipcjanin i Bośniak to gracze klasowi i ryzyko, że nie sprawdzą się na Stadio Olimpico, jest niewielkie.

- Pobijemy rekord dziesięciu wygranych spotkań ligowych z rzędu - zapowiada odważnie trener Rudi Garcia, który dysponuje również innymi nowymi wartościowymi nabytkami: Wojciechem Szczęsnym, Antonio Ruedigerem, Iago Falque oraz Lucasem Digne. Ponadto do gry po ciężkich, przewlekłych kontuzjach powracają Leandro Castan i Kevin Strootman. Perspektywy przed stołecznym zespołem są znakomite i gdybyśmy mieli wskazywać na najgroźniejszego konkurenta dla Juventusu, postawilibyśmy właśnie na Romę.

Milan i Inter znów powalczą o najwyższe cele?

Sezon 2015/2016 jest pierwszym od ponad pół wieku, w którym na arenie międzynarodowej nie występuje ani Inter Mediolan, ani AC Milan. Nerazzurri minione rozgrywki ukończyli na 8. lokacie, a Rossoneri finiszowali dopiero na 10. pozycji. Rok wcześniej było niewiele tylko lepiej - odpowiednio 5. i 8. miejsce w Serie A. Teraz obie drużyny prezentują się znacznie korzystniej kadrowo i mają potencjał, by powalczyć o podium.

Drużynę Roberto Manciniego wzmocnili przede wszystkim solidni obrońcy: Martin Montoya, Jeison Murillo i Joao Miranda, ale zadbano też o nabytki w innych formacjach (Geoffrey Kondogbia, Stevan Jovetić i jeszcze co najmniej jeden skrzydłowy). Milan pozyskał czterech świetnie rokujących graczy: Alessio Romagnolego, Andreę Bertolacciego, Carlosa Baccę oraz Luiza Adriano, a być może sięgnie jeszcze także po Roberto Soriano. Co istotnych, żadna z ekip z San Siro nie poniosła istotnych ubytków z wyjątkiem odejścia Mateo Kovacicia do Realu Madryt.
[nextpage]Napoli i Fiorentina sporą niewiadomą, Lazio nie takie mocne?

Nowego szkoleniowca ma nie tylko Milan (Sinisa Mihajlović zastąpił Filippo Inzaghiego). SSC Napoli i ACF Fiorentina również zmieniły opiekunów po nie najlepszym sezonie. Teraz Azzurrich prowadzi Maurizio Sarri, który nieźle radził sobie w Empoli FC, z kolei Fiołki sprowadzony ze szwajcarskiego FC Basel Paulo Sousa.

- W kontekście faworytów niewiele mówi się o Napoli, a to zespół ze znakomitą ofensywą, który wzmocnił się takimi solidnymi graczami jak Allan, Valdifiori czy Chiriches - zaznacza trener Romy Rudi Garcia. Kilku czołowych zawodników klubu spod Wezuwiusza na czele z Markiem Hamsikiem z ulgą przyjęło wiadomość o odejściu Rafaela Beniteza. Przekonują, że pod wodzą Sarriego pracują lepiej i w niedalekiej przyszłości znajdzie to odzwierciedlenie w wynikach.

Lazio Rzym dosyć niespodziewanie finiszowało na podium minionych rozgrywek. Czy powtórzy ten sukces? Prognozujemy, że nie, mimo iż Stefano Pioli ma do dyspozycji nieco silniejszy skład wzmocniony o Sergeja Milinkovicia-Savicia i Ricardo Kishnę. Biancocelesti nie ściągnęli jednak nowego stopera, nadal nie znaleźli bramkostrzelnego napastnika, a ich ostatni ruch transferowy to podpisanie nowej umowy ze Stefano Maurim, któremu wcześniej oznajmiono, że... jego kontrakt nie zostanie przedłużony.

Kto może pokrzyżować plany czołowej siódemce?

Wymienionych dotąd siedem zespołów wydaje się pod względem kadrowym przewyższać resztę stawkę. Tabela nie zależy jednak od siły drużyn na papierze i warto wskazać, kto mógłby odwrócić hierarchię dołączyć do czołówki. Z pewnością są to Sampdoria Genua i Genoa CFC, czyli rewelacje poprzednich rozgrywkach, a także wyraźnie wzmocnione Torino FC.

Puchar Włoch: Zwycięski debiut Kamila Wilczka, pewny awans zespołu Kamila Glika

Sampdoria z nowym trenerem Walterem Zengą zanotowała falstart i już w pierwszym dwumeczu odpadła z eliminacji Ligi Europy, jednak potencjał ma tylko nieco mniejszy niż przed rokiem (odnotujmy powrót do klubu Antonio Cassano). Genoa straciła tylko dwa ważne ogniwa (Falque oraz Bertolacciego) i również nie powinna wypaść z czołowej "10". Turyńczycy zdołali zatrzymać Kamila Glika i Nikolę Maksimovicia, a stracili jedynie Matteo Darmiana, pozyskując aż sześciu graczy na czele ze snajperem Andreą Belottiem, którzy mogą okazać się wzmocnieniami. Jeśli szybko wkomponują się w zespół, Byki staną przed szansą powrotu do europejskich pucharów.

Niewiele wskazuje na to, by do występów z ubiegłych lat zdołało nawiązać Udinese Calcio, które też ma nowego szkoleniowca - Stefano Colantuono. US Palermo straciło Dybalę i Belottiego, ale inni czołowi zawodnicy pozostali na Sycylii (dokonano też ciekawych wzmocnień) i dlatego Rosanero mogą sprawić niejedną niespodziankę. O utrzymanie nie powinny obawiać się również Atalanta Bergamo oraz Chievo Werona, z kolei po zmianie trenera (Sarriego zastąpił Marco Giampaolo) niewiadomą jest dyspozycja Empoli FC.

Spośród beniaminków najsolidniej prezentuje się Bologna FC, która sięgnęła między innymi po Ibrahimę Mbaye i Mattię Destro. Debiutujące w najwyższej klasie rozgrywkowej Frosinone Calcio oraz Carpi FC 1909 równie wartościowych wzmocnień raczej nie dokonały, co oczywiście nie oznacza, że są skazane na degradację. Na przestrzeni całego sezonu trudno będzie im jednak uplasować się na bezpiecznych lokatach. Dodajmy, iż Carpi swoje spotkania rozgrywać będzie gościnnie w Modenie na Stadio Alberto Braglia.
[nextpage]Transfery najsilniejszych drużyn Serie A (uwzględniono piłkarzy mających realną szansę na grę w Serie A, którzy rzeczywiście zmienili barwy klubowe w porównaniu do rundy wiosennej sezonu 2014/2015, a zatem nie tych wykupionych bądź sprzedanych po wcześniejszym wypożyczeniu):

Juventus Turyn

Przyszli: Paulo Dybala (32 mln euro), Alex Sandro (26 mln), Mario Mandzukić (19 mln), Simone Zaza (18 mln), Andres Tello (1,2 mln), Sami Khedira, Neto (za darmo), Mauricio Isla, Daniele Rugani (powrót z wypożyczenia).

Odeszli: Arturo Vidal (37 mln), Angelo Ogbonna (11 mln), Carlos Tevez (6,5 mln), Andrea Pirlo, Marco Storari, Simone Pepe (za darmo), Alessandro Matri (koniec wypożyczenia), Luca Marrone (wypożyczenie).

AS Roma

Przyszli: Mohamed Salah (5 mln, wypożyczenie), Antonio Ruediger (4 mln, wypożyczenie), Edin Dzeko (4 mln, wypożyczenie), Lucas Digne (1,5 mln, wypożyczenie), Norbert Gyomber (1 mln, wypożyczenie), Iago Falque (1 mln, wypożyczenie), Wojciech Szczęsny (wypożyczenie), Emerson Palmieri (wypożyczenie).

Odeszli: Mapou Yanga-Mbiwa (8 mln), Jose Holebas (2,5 mln), Daniele Verde, Seydou Doumbia, Łukasz Skorupski, Antonio Sanabria (wypożyczenie), Davide Astori, Nicolas Spolli (koniec wypożyczenia), Federico Balzaretti (koniec kariery), Gianluca Curci (za darmo).

Lazio Rzym

Przyszli: Sergej Milinković-Savić (9 mln), Ricardo Kishna (4 mln), Wesley Hoedt (za darmo), Ravel Morrison, Patric (za darmo), Alvaro Gonzalez (koniec wypożyczenia).

Odeszli: Luis Pedro Cavanda (1,75 mln), Diego Novaretti, Cristian Ledesma, Mickael Ciani, Bruno Pereirinha, Ederson, Giuseppe Sculli (za darmo).

ACF Fiorentina

Przyszli: Mario Suarez (15 mln), Nikola Kalinić (5,5 mln), Gilberto (2 mln), Davide Astori (1,5 mln, wypożyczenie), Luigi Sepe (wypożyczenie), Ante Rebić, Facundo Roncaglia, Matias Vecino, Ahmed Hegazy, Marko Bakić (powrót z wypożyczenia).

Odeszli: Stefan Savić (25 mln), Mohamed Salah, Alessandro Diamanti, Alberto Gilardino, Micah Richards, Jasmin Kurtić, Aleandro Rosi (koniec wypożyczenia), Mario Gomez (wypożyczenie), Neto, Mounir El Hamdaoui, Juan Manuel Vargas, Alberto Aquilani, Andrea Lazzari, David Pizarro (za darmo).

SSC Napoli

Przyszli: Allan (11,5 mln), Vlad Chiriches (7 mln), Mirko Valdifiori (5,5 mln), Elseid Hysaj (5 mln), Pepe Reina (za darmo), Gabriel (wypożyczenie), Omar El Kaddouri, Eduardo Vargas (powrót z wypożyczenia).

Odeszli: Gokhan Inler (7 mln), Walter Gargano (1,5 mln), Duvan Zapata (wypożyczenie), Michu (koniec wypożyczenia), Miguel Britos, Giandomenico Mesto, Roberto Colombo (za darmo).

Genoa CFC

Przyszli: Diego Capel (1,3 mln), Issa Cissokho (0,5 mln), Ezequiel Munoz, Serge Gakpe, Darko Lazović, Samir Ujkani, Goran Pandev (za darmo), Diogo Figueiras, Olivier Ntcham (wypożyczenie), Panagiotis Tachtsidis, Isaac Cofie (koniec wypożyczenia).

Odeszli: Andrea Bertolacci (8,5 mln), Iago Falque (1 mln, wypożyczenie), Marco Borriello (za darmo), Maxime Lestienne, M'Baye Niang, Facundo Roncaglia, Zakarya Bergdich, Edenilson (koniec wypożyczenia).

Sampdoria Genua

Przyszli: Fernando (8 mln), Ervin Zukanović (2,9 mln), Mattia Cassani, Niklas Moisander, Antonio Cassano, Edgar Barreto, Christian Puggioni (za darmo), Bartosz Salamon, Nenad Krsticić (powrót z wypożyczenia).

Odeszli: Pedro Obiang (6 mln), Stefano Okaka (3 mln), Alfred Duncan (2 mln), Samuel Eto'o, Gonzalo Bergessio, Sergio Romero (za darmo), Luca Rizzo, Fabrizio Cacciatore (wypożyczenie), Ezequiel Munoz, Alessio Romagnoli, Afriyie Acquah, Luka Djordjević (koniec wypożyczenia).

Inter Mediolan

Przyszli: Geoffrey Kondogbia (30 mln), Jeison Murillo (8 mln), Joao Miranda (3 mln, wypożyczenie), Stevan Jovetić (3 mln, wypożyczenie), Martin Montoya (1 mln, wypożyczenie), Saphir Taider (powrót z wypożyczenia), Jonathan Biabiany (za darmo).

Odeszli: Mateo Kovacić (35 mln), Xherdan Shaqiri (17 mln), Joel Obi (2,3 mln), Zdravko Kuzmanović (2 mln), Hugo Campagnaro, Jonathan (bez klubu), Lukas Podolski (koniec wypożyczenia).

Torino FC

Przyszli: Andrea Belotti (7,5 mln), Davide Zappacosta (5,5 mln), Daniele Baselli (4,5 mln), Afriyie Acquah (2,8 mln), Danilo Avelar (2,5 mln), Joel Obi (2,3 mln), Alen Stevanović, Lys Gomis (powrót z wypożyczenia).

Odeszli: Matteo Darmian (17 mln), Salvatore Masiello, Migjen Basha, Barreto (za darmo), Omar El Kaddouri, Alvaro Gonzalez (koniec wypożyczenia).

AC Milan

Przyszli: Carlos Bacca (30 mln), Alessio Romagnoli (25 mln), Andrea Bertolacci (20 mln), Luiz Adriano (8 mln), Rodrigo Ely, Jose Mauri (za darmo), M'Baye Niang, Alessandro Matri, Antonio Nocerino (powrót z wypożyczenia),

Odeszli: Adil Rami (3,5 mln), Stephan El Shaarawy (wypożyczenie, 2 mln), Michael Essien, Sulley Muntari, Giampaolo Pazzini, Daniele Bonera (za darmo), Marco van Ginkel, Mattia Destro, Salvatore Bocchetti (koniec wypożyczenia).

Oglądaj rozgrywki włoskiej Serie A na Eleven Sports w Pilocie WP (link sponsorowany)