Philipp Lahm i Bastian Schweinsteiger jako doświadczeni wychowankowie Bayernu Monachium do tej pory wcielali się w rolę boiskowych liderów drużyny. Po odejściu "Schweiniego" działacze musieli wybrać jego następcę - pierwszym wicekapitanem został Manuel Neuer, a drugim Thomas Mueller.
[ad=rectangle]
- W rolę Schweinsteigera od teraz wciela się Mueller i myślę, że nie jest to dla nikogo zaskoczeniem. Wraz z Lahmem oraz Neuerem będzie wiodącym zawodnikiem i jednym z szefów drużyny. To bardzo ważne, aby przed sezonem ustalić hierarchię - oznajmił dyrektor sportowy Bayernu Monachium Matthias Sammer.
Wybór Muellera wydawał się logiczny, biorąc pod uwagę, że również jest wychowankiem Bayernu, ma kontrakt ważny aż do 2019 roku i - jak zapewnia - nie bierze pod uwagę zmiany barw klubowych, mimo że wzbudza spore zainteresowanie na rynku. Co również istotne, ma pewne miejsce w podstawowym składzie.
Mueller został wyróżniony przez działaczy, z kolei pozostanie Mario Goetze na Allianz Arena wciąż nie jest pewne. - Mario sam musi podjąć decyzję i w tej kwestii w pełni zgadzam się z prezesem Rummenigge. To normalne, że rozważa odejście ma różne myśli przy tak dużej konkurencji w naszym składzie. Zakładam jednak, że podejmie rękawicę i zostanie - powiedział Sammer.
#dziejesiewsporcie: Koledzy nie lubią Bale'a?
Źródło: sport.wp.pl