W spotkaniu Racingu z Valencią wszystkie bramki strzelili piłkarze gospodarzy. Na nieszczęście ich kibiców pierwsza z nich była jednak trafieniem samobójczym Gonzalo Colsy. W tej sytuacji to Nietoperze stoją na lepszej drodze do 1/8 finału rozgrywek, choć w rewanżu wystąpią bez Vicente i Miguela. Obaj obejrzeli w końcówce meczu czerwone kartki.
Wciąż trudno wskazać faworyta w konfrontacji Sevilli z Deportivo La Coruna. Andaluzyjczycy co prawda schodzili na przerwę z dwubramkowym prowadzeniem, ale w końcówce Omar Bravo trafił dla gości, którym teraz wystarczy wygrana 1:0 u siebie.
Z dwóch drużyn, które nie znajdują się w Primera Division - Poli Ejido i Realu Union, dobrze spisali się jedynie ci pierwsi, którzy wygrali u siebie z Espanyolem 3:2 i nie są bez szans w rewanżu. Pogromcy Realu Madryt polegli natomiast na własnym stadionie z Betisem Sevilla 0:1.
Poli Ejido - Espanyol Barcelona 3:2 (0:1)
0:1 - Moises 18'
1:1 - Molina 51'
2:1 - Julio 59'
2:2 - Martinez 71'
3:2 - Chico 75'
Sporting Gijon - Real Valladolid 3:1 (3:0)
1:0 - Barral 10'
2:0 - Barral 19'
3:0 - Carmelo 36'
3:1 - Canobbio 90'
Real Union - Betis Sevilla 0:1 (0:1)
0:1 - Damia 12'
Racing Santander - Valencia 1:1 (0:1)
0:1 - Colsa (sam.) 37'
1:1 - Lacen 55'
Sevilla - Deportivo La Coruna 2:1 (2:0)
1:0 - Fabiano 31'
2:0 - Kanoute 40'
2:1 - Bravo 80'